Orban ostrzega przed "Stanami Zjednoczonymi Europy"

Orban krytykował Unię podczas corocznego przemówienia ("Fakty" z 19Shutterstock

Premier Węgier Viktor Orban twierdzi, że gdyby one powstały, Europa stałaby się kontynentem imigranckim, a wraz z nią Węgry. Mówił o tym w poniedziałek na uroczystości w Węgierskiej Akademii Nauk.

Według Orbana dają się zauważyć dążenia do ograniczenia praw państw członkowskich i stworzenia "Stanów Zjednoczonych Europy".

Orban o podwójnych standardach

- Przez to, że Komisja Europejska ujawnia swój otwarcie polityczny charakter, zrezygnowała z neutralności. To zaś prowadzi do niszczenia współpracy wewnątrz UE, gdyż instytucjonalizuje podwójne standardy: zawsze z korzyścią dla większych i ze stratą dla słabszych – oświadczył Orban, podkreślając, że obalanie zasady, iż KE jest strażnikiem traktatów, wstrząsa fundamentami systemu instytucji unijnych.

Orban podał kilka przykładów świadczących jego zdaniem o odstępowaniu od kary w przypadku większych państw członkowskich, np. sytuację, gdy szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker uzasadnił rezygnację z sankcji wobec Francji w związku z deficytem budżetowym tym, że "Francja to Francja".

Premier wspomniał też, że instytucje unijne nie czuły się w obowiązku zabrać głosu, gdy najważniejsze prawo obywatelskie w Austrii dotknęła "poważna katastrofa", gdyż nie zdołano ustalić wyników wyborów prezydenckich. Chodzi o wybory z 2016 r., gdy unieważniono II turę wyborów i trzeba je było powtórzyć.

Tymczasem "o Polsce i Węgrzech organy unijne co miesiąc uchwalają rezolucje", na przykład w związku ze stanem praworządności albo Ahmedem H. – powiedział Orban.

Nawiązał w ten sposób do Syryjczyka Ahmeda H., który został skazany przez węgierski sąd na 10 lat więzienia za terroryzm. Gdy Parlament Europejski w maju 2017 r. wezwał do uruchomienia wobec Węgier art. 7 unijnego traktatu, w rezolucji wspomniano m.in., że Ahmed H. został skazany w nieuczciwym procesie tylko na tej podstawie, że użył megafonu, by rozładować napięcie, i rzucił trzy przedmioty w pograniczników.

Węgierski premier wyraził życzenie, by takie same zasady odnosiły się do wszystkich państw członkowskich. - Niech Europa będzie znowu Europą zdrowego rozsądku i godności – oznajmił.

Autor: mnd/AG / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock