12 osób zginęło, a kilkadziesiąt innych odniosło obrażenia w pożarze baru karaoke, do którego doszło we wtorek wieczorem w mieście Thuan An w południowym Wietnamie. Stan 11 rannych ocenia się jako ciężki, łącznie do szpitala trafiło około 40 poszkodowanych - donoszą miejscowe media.
Pożar wybuchł na pierwszym i drugim piętrze trzykondygnacyjnego budynku i szybko rozprzestrzenił się na pozostałe części obiektu.
Wielu gości i pracowników lokalu wpadło w panikę i zaczęło wyskakiwać z pierwszego i drugiego piętra na chodnik, doznając obrażeń. - Kiedy wybuchł pożar spanikowałem. Uciekłem w bezpieczne miejsce. Nie pamiętam, co się działo – powiedział jeden ze świadków zdarzenia.
Na miejsce wysłano 66 strażaków, którzy opanowali sytuację po około godzinie.
Lokalna prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przyczyn wtorkowej tragedii.
Kolejny pożar w barze karaoke
Premier Wietnamu Pham Minh Chinh nakazał miastom i prowincjom w całym kraju podwyższenie standardów bezpieczeństwa w obiektach "podatnych na pożary", w tym w barach karaoke - donosi Reuters.
Jak powiadomił vietnamnews.vn, w 2016 roku podobny wypadek miał już miejsce w stolicy kraju, Hanoi. W pożarze baru karaoke zginęło tam wówczas 13 osób.
Źródło: PAP, Reuters