Napastnik otworzył ogień w kinie w Liverpoolu. Mężczyzna zatrzymany po obławie

Źródło:
BBC, Independent
Dzielnica Dovecot w Liverpoolu
Dzielnica Dovecot w LiverpooluGoogle Maps
wideo 2/3
Dzielnica Dovecot w LiverpooluGoogle Maps

W jednym z kin w Liverpoolu w środę wieczorem uzbrojony napastnik otworzył ogień i uciekł. Strzały padły także w dwóch innych punktach miasta. W czwartek policja poinformowała o zatrzymaniu w związku ze wszystkimi trzema zdarzeniami 49-letniego mężczyzny.

Policja została wezwana do kina w Croxteth - dzielnicy Liverpoolu - w środę wieczorem. Do kina miał wejść uzbrojony napastnik i otworzyć tam ogień. Napastnik miał również grozić bronią personelowi w głównym holu, po czym uciec samochodem.

Strzały w Liverpoolu

Łącznie tego wieczoru policja wzywana była do trzech przypadków otwarcia ognia w mieście. Około pół godziny wcześniej ogień został otwarty w sklepie w dzielnicy Norris Green, gdzie napastnik zażądał od sprzedawcy pieniędzy z kasy, po czym strzelił w stronę półek i uciekł, niczego nie kradnąc. Zdjęcia napastnika, które mają pochodzić z tego zdarzenia, pojawiły się w mediach społecznościowych.

Do trzeciego zdarzenia miało dojść około półtorej godziny później, gdy strzały było słychać na jednej z posesji przy Malpas Road. Według świadków we wszystkich trzech miejscach pojawiło się szybko wielu funkcjonariuszy, w tym jednostki uzbrojone w broń długą. Rozpoczęto obławę za napastnikiem, zakończoną o godzinie 4:46 w nocy. Jak poinformowała policja, zatrzymany został wówczas 49-letni mężczyzna, wobec którego konieczne było zastosowanie paralizatora.

Niezwykle rzadki przypadek

Lokalna policja podkreśliła, że do identyfikacji, namierzenia i zatrzymania sprawcy doszło w ciągu 13 godzin. 49-latek jest podejrzewany o wszystkie trzy przypadki otwarcia ognia. W atakach nikt nie został ranny, służby podkreślają jednak, że świadkowie ataków doznali szoku. - Na szczęście zdarzenia takie jak to, z udziałem jednego napastnika dokonującego w niedużej odległości trzech przypadków otwarcia ognia, są niezwykle rzadkie - podkreślił zastępca szefa lokalnej policji Jenn Wilson.

Autorka/Autor:mm

Źródło: BBC, Independent