Dziewięcioro Polaków zamieszkałych w aglomeracji Birmingham usłyszało przed sądem zarzuty dotyczące nowoczesnego niewolnictwa, jakiego dopuścili się przywłaszczając sobie zarobki ponad 80 rodaków - podają w czwartek brytyjskie media.
Sprawcy kontrolowali konta bankowe tych osób i zabierali wpływające na nie zarobki. Ofiarą tego procederu byli Polacy przybywający do Wielkiej Brytanii od 2014 roku. Sześciu mężczyznom w wieku od 26 do 52 lat i trzem kobietom w wieku od 22 do 47 lat postawiono zarzuty w rezultacie śledztwa wszczętego przez policję regionu West Midlands w sprawie o handel ludźmi.
Wszystkich dziewięciorga dotyczą zarzuty wejścia w porozumienie w celu zmuszania ludzi do pracy, handlu ludźmi z zamiarem wyzyskiwania ich oraz w przestępczego zabierania mienia. Zarzuty przedstawiono im przed sądem w Birmingham w poniedziałek i we wtorek. Do czasu wyznaczonej na 5 grudnia rozprawy wszyscy pozostaną w areszcie.
163 polskich ofiar niewolnictwa
W Wielkiej Brytanii funkcjonuje państwowy system zgłaszania przypadków niewolnictwa znany jako NRM (National Referral Mechanism). Walka z tym problemem traktowana jest jako priorytet przez premier Theresę May, która podnosiła ten temat między innymi na forum ONZ. Według statystyk w 2016 roku w ramach NRM zidentyfikowano 163 polskie ofiary niewolnictwa. Katarzyna Zagrodniczek z polskiej organizacji East European Resource Centre wskazuje, że szczególnie narażone są osoby pracujące między innymi w rolnictwie, myjniach, barach, magazynach, fabrykach, centrach dystrybucji i na budowach oraz zatrudnione jako pomoce domowe.
Nie znają one swych praw odnoszących się do płacy minimalnej czy też maksymalnego wymiaru czasu pracy. Ofiarom procederu zabiera się dokumenty i otwiera się w ich imieniu konta bankowe, a także rejestruje się je jako odbiorców świadczeń socjalnych pobieranych w rzeczywistości przez kogoś innego.
Autor: tmw//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock