Prezydent USA Donald Trump ostrzegł w środę Amerykanów przed podróżowaniem do pogrążonej w kryzysie politycznym Wenezueli. Ocenił, że amerykańskie sankcje zmusiły wenezuelskiego prezydenta Nicolasa Maduro do negocjacji.
"Maduro chce negocjować z opozycją w Wenezueli po sankcjach USA i odcięciu od dochodów z ropy" - napisał na Twitterze Trump. Dodał, że w środę w tym południowoamerykańskim państwie "oczekiwane są masowe protesty", a Amerykanie "do odwołania nie powinni podróżować" do tego kraju.
Maduro willing to negotiate with opposition in Venezuela following U.S. sanctions and the cutting off of oil revenues. Guaido is being targeted by Venezuelan Supreme Court. Massive protest expected today. Americans should not travel to Venezuela until further notice.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 30 stycznia 2019
Wenezuela przeżywa obecnie kryzys gospodarczy i jest rozdarta przez spór polityczny między dwoma obozami: zwolennikami Maduro i opozycją.
W środę Maduro powiedział, że jest gotów na rozmowy z opozycją przy udziale międzynarodowych mediatorów. Na ten sam dzień jego przeciwnicy zapowiedzieli kolejne demonstracje, aby przekonać armię, by odwróciła się od prezydenta i uznała lidera opozycji Juana Guaido, szeroko popieranego na arenie międzynarodowej.
W serii tweetów Trump odniósł się także do polityki bliskowschodniej. Napisał, że gdy zostawał prezydentem "(tak zwane - red.) Państwo Islamskie (IS) było poza kontrolą w Syrii (...)". "Od tego momentu wykonaliśmy niesamowity postęp, szczególnie w ciągu ostatnich pięciu tygodni. Kalifat wkrótce będzie zniszczony, co było nie do pomyślenia dwa lata temu" - oświadczył Trump.
When I became President, ISIS was out of control in Syria & running rampant. Since then tremendous progress made, especially over last 5 weeks. Caliphate will soon be destroyed, unthinkable two years ago. Negotiating are proceeding well in Afghanistan after 18 years of fighting..
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 30 stycznia 2019
Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia prezydent USA zapowiedział wycofanie wojsk amerykańskich z Syrii, gdyż - jak uzasadnił - tzw. Państwo Islamskie zostało tam pokonane. Zaniepokojenie decyzją wyrazili wówczas sojusznicy USA w walce z IS, a szef Pentagonu James Mattis i specjalny przedstawiciel prezydenta USA w międzynarodowej koalicji do walki z IS Brett McGurk podali się do dymisji.
Trump ocenił też na Twitterze, że "po 18 latach walk pomyślnie przebiegają negocjacje w Afganistanie", a relacje USA z Koreą Północną nigdy nie były lepsze. Zapewnił, że czeka na rychłe spotkanie z przywódcą KRLD Kim Dzong Unem.
....Fighting continues but the people of Afghanistan want peace in this never ending war. We will soon see if talks will be successful? North Korea relationship is best it has ever been with U.S. No testing, getting remains, hostages returned. Decent chance of Denuclearization...
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 30 stycznia 2019
...Time will tell what will happen with North Korea, but at the end of the previous administration, relationship was horrendous and very bad things were about to happen. Now a whole different story. I look forward to seeing Kim Jong Un shortly. Progress being made-big difference!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 30 stycznia 2019
Autor: adso / Źródło: PAP