Nicolas Maduro, prezydent Wenezueli, powołał nową rządową instytucję - agencję największego społecznego szczęścia. Urząd będzie pomagał "najbardziej bezbronnym i delikatnym" Wenezuelczykom.
- Zdecydowałem się utworzyć agencję na cześć Hugo Chaveza i Simona Bolivara - tłumaczył Nicolas Maduro w przemówieniu transmitowanym przez państwową telewizję. Czym będzie się zajmował nowy urząd? Zdaniem prezydenta ma pomagać "najbardziej bezbronnym i delikatnym, kochanym przez wszystkich, którzy nazywają się rewolucjonistami". Instytucja będzie koordynowała wszystkie programy socjalne zainicjowane przez Hugo Chaveza, poprzednika obecnego prezydenta.
"Bardziej ucieszyłby mnie urząd ds. piwa"
Powołanie nowej instytucji wzbudziło kpiny i żarty Wenezuelczyków. "The Telegraph" cytuje wypowiedź sprzedawcy owoców z Caracas, który czeka na utworzenie urzędu ds. piwa. - To uszczęśliwiłoby wszystkich - żartował.
- Wolałabym, żeby na półkach nie brakowało mleka czy papieru toaletowego - mówi w w rozmowie z "The Telegraph" Liliana Alfonso, 31-letnia gospodyni domowa. Dodaje, że zdobycie produktów pierwszej potrzeby to "droga przez mękę". Za braki towarów władze obwiniają spekulantów, którzy celowo wykupują całe dostawy.
Prezydent Nicolas Maduro sprawuje urząd prezydenta od kwietnia 2013 r. Zastąpił zmarłego Hugo Chaveza.
Autor: kk/tr / Źródło: Telegraph