Verheugen: Moskwa nie ma prawa blokować integracji europejskiej

Gunter Verheugen w programie "Tu Europa"
Gunter Verheugen w programie "Tu Europa"
tvn24
Gunter Verheugen był unijnym komisarzem ds. rozszerzenia w latach 1999-2004tvn24

- Musimy jasno powiedzieć, że będziemy bronić podstawowej zasady, że integracja europejska jest otwarta dla każdego. Ludzie na Ukrainie, w Gruzji czy Mołdawii chcą być częścią tego świata i nie zależy to od Moskwy - podkreślił w rozmowie z TVN24 Gunter Verheugen, unijny komisarz, który dziesięć lat temu wprowadzał Polskę i dziewięć innych krajów do UE.

Gunter Verheguen był unijnym komisarzem ds. rozszerzenia w latach 1999-2004. Za jego kadencji wspólnota powiększyła się o dziesięciu nowych członków: Litwę, Łotwę, Estonię, Węgry, Cypr, Maltę, Czechy, Słowację, Słowenię i Polskę.

W ostatnich latach do UE dołączyły również Rumunia, Bułgaria i Chorwacja. Wkrótce umowy stowarzyszeniowe z Unią podpiszą Gruzja i Mołdawia. Protesty zwolenników integracji z UE na Ukrainie stały się początkiem rewolucji na Majdanie.

Choć integracja europejska uznawana jest za jeden z priorytetów unijnej polityki, kolejne rozszerzenia wspólnoty mają również swoich zażartych krytyków.

Verheugen przyznał w programie "Tu Europa", że jest "dumny i usatysfakcjonowany" procesem integracji europejskiej, jednak za sprawą przeciwników dalszego rozszerzania UE czuje się jednocześnie "trochę zawiedziony". - Przekazaliśmy (nowym krajom członkowskim - red.) to, co chcieliśmy, czyli stabilność, pokój i rozwój - wyliczał plusy unijny komisarz. - Jestem natomiast zawiedziony, bo głównie w krajach "starej Unii" nastroje społeczne się zmieniają przeciwko całej idei rozszerzenia. Bardzo często liderzy polityczni traktują rozszerzenie jako powód kryzysu gospodarczego - wskazał niepokojące jego zdaniem zjawisko Verheugen.

- Chciałbym jasno powiedzieć: kryzys, który mamy w Europie, nie był w żadnym stopniu spowodowany zdarzeniami czy problemami w nowych krajach członkowskich - podkreślił niemiecki polityk.

"Będziemy bezpieczni, ale tylko trzymając się razem"

Verheugen ocenił, że w porównaniu z wyobrażeniami i projektami ojców-założycieli Unii, Europa jest obecnie "pełniejsza i bogatsza". - Stara się bardziej zaciskać współpracę w ramach krajów europejskich, ale jednocześnie pozostać otwartą - powiedział. - To, co musimy przekazać naszym obywatelom, zwłaszcza tym, którzy wątpią w sens wspólnoty, że integracja europejska jest potrzebna - zaznaczył.

Komisarz powiedział również, że projekt europejski jest ważny także w perspektywie przyszłości, która "będzie determinowana przez ekstremalnie trudny wyścig, zarówno polityczny, jak i gospodarczy". - Dzięki naszemu europejskiemu stylowi życia, pokojowi, demokracji i rozwojowi będziemy bezpieczni, ale tylko trzymając się razem - ocenił.

Verheugen przyznał, że UE powinna zostać poddana reformie, bo coraz więcej obywateli krajów członkowskich uważa, iż integracja europejska nie sensu. Jak dodał, mieszkańcy UE, którym we znaki dały się skutki spowolnienia gospodarczego na Starym Kontynencie, mogą mieć poczucie, że "Unia nie robi tego, co powinna". - Bruksela jest traktowana jako coś obcego, musimy zrobić Unię lepszą. Tylko wtedy może próbować odzyskać zaufanie ludzi - powiedział.

Były komisarz ds. rozszerzenia zapewnił kategorycznie, że "każdy europejski naród ma prawo być częścią integracji europejskiej". - Ludzie na Ukrainie, w Gruzji czy Mołdawii chcą być częścią tego świata i nie zależy to od Moskwy. Ona nie może tego blokować, po prostu nie ma do tego prawa - dodał. - Musimy jasno powiedzieć, że będziemy bronić podstawowej zasady, że integracja europejska jest otwarta dla każdego - podkreślił. - Nikt nie ma prawa mówić któremukolwiek z europejskich narodów: ty możesz wstąpić, a ty nie - dodał.

"Tu Europa" o europejskiej integracji
"Tu Europa" o europejskiej integracji tvn24

Autor: kg//gak / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24