Szczątki kobiety w torbie porzuconej na odludziu. Dzięki badaniu DNA ustalono jej tożsamość

Źródło:
ABC News
Cleveland w stanie Ohio
Cleveland w stanie Ohio
Google Earth
Cleveland w stanie OhioGoogle Earth

Śledczy po czterdziestu pięciu latach ustalili tożsamość kobiety, której szczątki znaleziono w torbie na ubrania na północy amerykańskiego stanu Nevada. Udało się to dzięki najnowszej technologii. Prowadzone obecnie śledztwo ma ustalić okoliczności śmierci zmarłej oraz wyjaśnić, w jaki sposób jej zwłoki znalazły się ok. 860 kilometrów od miejsca zamieszkania.

Szczątki niezidentyfikowanej kobiety znaleziono w torbie na ubrania na odludziu w miejscowości Imlay w północnej części stanu Nevada w 1978 roku. Wówczas władzom nie udało się ustalić tożsamości zmarłej ani okoliczności jej śmierci. Po latach policja stanu Nevada wróciła do sprawy. W środę poinformowano, że postępy w badaniach DNA pozwoliły ustalić, kim była ofiara. To Florence Charleston, ponad 60-letnia mieszkanka Cleveland w stanie Ohio, która na krótko przed śmiercią przeprowadziła się do Portland w Oregonie - przekazał portal ABC News, powołując się na agencję AP.

ZOBACZ TEŻ: Po 52 latach od zabójstwa nauczycielki niedopałek papierosa pomógł ustalić sprawcę zbrodni

Trwające śledztwo ma m.in. ustalić okoliczności śmierci kobiety oraz wyjaśnić, w jaki sposób jej szczątki znalazły się ok. 860 kilometrów od miejsca zamieszkania. Cytowana przez ABC News Diane Liggitt, jedna z niewielu żyjących krewnych Charleston, powiedziała, że miała ok. 18 lat, kiedy na początku lat 70. dowiedziała się od ojca, że jej ciotka przeprowadziła się na północny zachód Stanów Zjednoczonych ze swoim nowym partnerem. Rodzina nigdy więcej nie miała kontaktu z kobietą.

Szczątki kobiety w torbie na ubrania

Służby w torbie, w której były szczątki Charleston, znalazły również elementy garderoby, w tym ciemnozielony sweter i różowy sweter z długimi rękawami. Wyjaśnieniem okoliczności śmierci początkowo zajęło się biuro szeryfa hrabstwa Pershing. Wiosną 1979 roku do śledztwa włączyli się detektywi policji stanu Nevada. Porównywali sporządzoną dokumentację dentystyczną z danymi innych osób z bazy zaginionych, jednak ich wysiłki zakończyły się niepowodzeniem.

W marcu 2022 roku policja nawiązała współpracę z laboratorium Othram Inc., które w środowym oświadczeniu poinformowało o opracowaniu "kompleksowego profilu DNA niezidentyfikowanej kobiety", dzięki czemu śledczy dotarli do dwóch siostrzenic Charleston mieszkających w Ohio. Liggitt powiedziała, że władze skontaktowały się z nią w kwietniu tego roku. - Znaleźliście moją ciotkę Dolly? - miała powiedzieć, kiedy dowiedziała się o identyfikacji. Niedługo później śledczy pobrali próbkę DNA od siostrzenicy Charleston, co pozwoliło potwierdzić tożsamość kobiety, której szczątki znaleziono w 1978 roku.

ZOBACZ TEŻ: Zagadka "kobiety z lodówki" wyjaśniona. Dzięki badaniu DNA ustalono tożsamość zabitej kobiety

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: ABC News

Źródło zdjęcia głównego: CloudOnePhotov/Shutterstock