Szef amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson przyleci w przyszłym tygodniu do Europy i w Brukseli spotka się z ministrami spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej - poinformowała we wtorek ambasada USA przy Unii.
Tillerson przylatuje do belgijskiej stolicy na rozmowy z ministrami spraw zagranicznych państw NATO, które rozpoczynają się we wtorek. Spotka się też z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego Jeansem Stoltenbergiem.
Spotkanie z Mogherini
Zanim jednak będzie weźmie udział w posiedzeniu w NATO, spotka się na lunchu z szefową unijnej dyplomacji Federicą Mogherini oraz ministrami spraw zagranicznych państw członkowskich UE. Tematem mają być kwestie współpracy unijno-amerykańskiej oraz główne wyzwania globalne. "Współpraca transatlantycka pozostaje kamieniem węgielnym naszego bezpieczeństwa, stabilności i dobrobytu. Intensywny dialog i silne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi są kluczowe w tym kontekście" - napisała w liście do unijnych ministrów Mogherini.
Trudne relacje z Trumpem
Od czasu wyboru Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych relacje pomiędzy partnerami po obu stronach Atlantyku pogorszyły się. Trump zamroził negocjacje nad umową o wolnym handlu TTIP, do której parły kraje unijne, oskarżał też Niemcy, największą unijną gospodarkę o nieuczciwe działania. Amerykanie uważają, że towary, które Niemcy eksportują do Stanów Zjednoczonych, mają zaniżoną wartość przez sztucznie niski kurs euro. Inną kwestią, w której Waszyngton jest na kursie kolizyjnym z Brukselą, jest podejście do polityki klimatycznej, czy - jak przypomina AFP - kwestii porozumienia nuklearnego z Iranem. Europejczycy starają się przekonać Amerykanów, by nie podważali tej umowy. W samej administracji amerykańskiej jest jednak wiele tarć dotyczących prowadzenia spraw zagranicznych. "New York Times", a za nim inne amerykańskie media podały w ostatnich dniach, że Tillerson ma "w najbliższych tygodniach" zostać zwolniony i zastąpiony przez obecnego szefa CIA Mike'a Pompeo. Agencje przypominają, że relacje między szefem amerykańskiej dyplomacji a prezydentem Trumpem były napięte od wielu miesięcy. Na początku października pojawiły się pogłoski, że Tillerson zamierza zrezygnować ze stanowiska, lecz on sam kategorycznie im zaprzeczył. Po pobycie w Brukseli Tillerson - jak wynika z informacji przekazanych przez amerykańską ambasadę przy UE - uda się do Wiednia, gdzie na 7 grudnia planowane jest spotkanie Organizacji Bezpieczeństw i Współpracy w Europie (OBWE). Później amerykański sekretarz stanu uda się do Paryża, gdzie będzie rozmawiał z francuskimi władzami m.in. na temat Syrii, Iranu, Libii i Korei Północnej.
Autor: mart/adso / Źródło: PAP