Służby informują o zatrzymaniu jednego z pasażerów poniedziałkowego lotu Delta Air Lines z Atlanty do Los Angeles. Mężczyzna miał atakować inne osoby na pokładzie, a jedną z nich ugryźć. W sprawie wszczęto dochodzenie.
Amerykańskie media informują o interwencji, do jakiej doszło w poniedziałek na lotnisku w Los Angeles. Około godziny 11:45 lokalnego czasu służby zatrzymały tam jednego z pasażerów Delta Air Lines. Podróżujący lotem 501 z Atlanty do LA mężczyzna miał ugryźć jednego ze współpasażerów i uderzyć kilku innych.
W związku ze sprawą na płycie lotniska pojawili się funkcjonariusze policji, strażacy i ratownicy medyczni. Odpowiedzialny za ataki pasażer został przewieziony do pobliskiego szpitala na badanie - informuje CNN. Stacja zaznacza, że na ten moment nie wiadomo, co później stało się z mężczyzną. Może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej lub cywilnej - dodaje.
Incydent z udziałem pasażera Delta Air Lines nie jest odosobniony
Pomocy medycznej udzielono także pasażerowi, który został ugryziony przez zatrzymanego. Policja przesłuchała wielu świadków. W sprawie prowadzone jest dochodzenie. Rzeczniczka prasowa linii lotniczej zapewniła o jej zaangażowaniu w sprawę. - Delta ma zerową tolerancję dla niestosownego zachowania i będzie współpracować z organami ścigania - powiedziała Samantha Moore Facteau.
Jak zauważa CNN, przypadek mężczyzny nie jest odosobniony. Tylko w zeszłym roku Federalna Administracja Lotnictwa otrzymała zgłoszenia w sprawie ponad 2 tysięcy nieodpowiednio zachowujących się pasażerów. Od początku roku doszło do około 300 kolejnych incydentów.
Źródło: CNN, Los Angeles Times
Źródło zdjęcia głównego: ERIK S. LESSER/EPA/PAP