USA oskarżyły rosyjską telewizję o działalność szpiegowską

Źródło:
PAP

Kremlowska telewizja RT ma związaną z rosyjskimi służbami cyberjednostkę prowadzącą działalność szpiegowską na całym świecie - przekazał szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken. Ogłosił też sankcje na powiązane z nią podmioty zaangażowane m.in. w ingerencję w mołdawskie wybory.

- Ogłaszamy dziś, że wspierane przez Kreml media nie tylko odgrywają tajną rolę wpływania, aby podważyć demokrację w Stanach Zjednoczonych, ale także wtrącają się w suwerenne sprawy krajów na całym świecie - powiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken na briefingu w Departamencie Stanu.

- Dzięki nowym informacjom, z których wiele pochodzi od pracowników RT, wiemy, że RT posiadała cybernetyczne zasoby i angażowała się w tajne operacje informacyjne i operacje wpływu oraz zamówienia sprzętu wojskowego – dodał. Wyjaśnił, że wewnątrz telewizji RT - dawniej Russia Today - działa specjalna jednostka związana z rosyjskimi służbami, która zajmuje się zbieraniem informacji na potrzeby wywiadu i prowadzeniem ukrytych operacji wpływu na całym świecie.

Nowe sankcje USA

Sekretarz stanu USA ogłosił też sankcje na trzy podmioty i dwie osoby zaangażowane w te operacje, w tym w ingerencję w nadchodzące wybory w Mołdawii. Chodzi m.in. o agencję Rossija Siegodnia i jej szefa Dmitrija Kisielowa, znanego z prowadzenia propagandowych programów w rosyjskiej telewizji publicznej.

Blinken wymienił szereg różnych przykładów tajnych działań RT, od potajemnego płacenia influencerom czy ukryte prowadzenie propagandowych kanałów m.in. w Afryce, w Niemczech i we Francji, przez zbieranie informacji i przekazywanie ich rosyjskim służbom, mediom czy grupom najemników, po potajemne prowadzenie zbiórki pieniędzy na zakup broni dla rosyjskich żołnierzy.

Antony Blinken ogłosił nowe sankcjeSHAWN THEW/PAP/EPA

RT i jej szefowa Margarita Simonjan mieli też prowadzić działania mające na celu wzniecenie zamieszek w Mołdawii.

Blinken ogłosił, że USA wraz z Wielką Brytanią i Kanadą uruchomią wspólną dyplomatyczną kampanię mobilizującą inne państwa do działania przeciwko RT i "innej maszynerii rosyjskiej dezinformacji i ukrytych operacji wpływu".

Influencerzy dotowani przez Rosję

Jak powiedział James Rubin, szef Global Engagement Center, specjalnej jednostki Departamentu Stanu USA do zwalczania dezinformacji, działalność RT jest "jednym z powodów, dla których tak duża część świata nie popiera Ukrainy tak w pełni, jak można by się było spodziewać". Wśród krajów, gdzie kanał ten jest szczególnie aktywny, wymienił Argentynę, Francję i Niemcy.

Do ogłoszenia sankcji i inicjatywy dyplomatycznej dochodzi nieco ponad tydzień po ujawnieniu przez amerykańską prokuraturę, że RT płaciła 10 mln dolarów stosunkowo dobrze znanym prawicowym influencerom popierającym Donalda Trumpa za szerzenie suflowanych przez nie treści.

Autorka/Autor:asty//mm

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: SHAWN THEW/PAP/EPA