Może zmienić oblicze Sądu Najwyższego na długie lata. Stanął przed senatorami


Za wierną interpretacją konstytucji USA opowiedział się Neil Gorsuch, nominowany przez prezydenta Trumpa na sędziego Sądu Najwyższego. Deklarację taką Gorsuch złożył podczas wystąpienia przed senacką komisją sprawiedliwości. Starał się tym samym przedstawić siebie jako kandydata umiarkowanego.

Sędziowie zajmujący takie stanowisko w interpretacji amerykańskiej ustawy zasadniczej, za jakim opowiedział się w poniedziałek Neil Gorsuch, są często nazywani "oryginalistami". Neil Gorsuch, obecnie sędzia federalnego Sądu Apelacyjnego w Denver w stanie Kolorado, występując przed komisją Senatu, wskazał, że podczas swojej dziesięcioletniej kariery w zespole sędziów sądu apelacyjnego w 99 proc. wydanych przez ten sąd wyroków głosował tak jak większość sędziów.

Kandydat do zastąpienia w składzie Sądu Najwyższego zmarłego w ubiegłym roku legendarnego sędziego Antonina Scalii obiecał, że jeśli jego nominacja zostanie zatwierdzona przez Senat, nie zapomni o tym, że "sędziowie zajmują skromne miejsce w demokracji". Jeśli nominacja 49-letniego Gorsucha zostanie zatwierdzona, będzie on najmłodszym sędzią Sądu Najwyższego w ciągu ostatnich 25 lat. Ponieważ sędziowie Sądu Najwyższego sprawują tę funkcje dożywotnio, sami wybierają sprawy do rozpatrzenia, a ich wyroki nie podlegają apelacji, młody wiek Gorsucha ma duże znaczenie dla przyszłości Sądu Najwyższego i tym samym społeczeństwa amerykańskiego. Obecnie średnia wieku ośmiorga sędziów Sądu Najwyższego wynosi ponad 69 lat, a najstarsza sędzia Ruth Bader Ginsburg ukończyła 83 lata.

Kandydat Trumpa

Neil Gorsuch został nominowany przez Trumpa na nieobsadzone od prawie roku miejsce w Sądzie Najwyższym po śmierci sędziego Antonina Scalii. Scalia, mianowany na sędziego Sądu Najwyższego przez prezydenta Ronalda Reagana w 1986 r., był przeciwnikiem legalności aborcji, preferencji rasowych i płciowych w przyjmowaniu do szkół i do pracy, zawieraniu małżeństw przez homoseksualistów. Uważał ponadto, że wyrok śmierci jest zgodny z konstytucją i opowiadał się za swobodnym dostępem do broni palnej. Donald Trump, który dzięki obietnicy podjęcia działań w celu zdelegalizowania aborcji, uzyskał w wyborach poparcie konserwatystów i działaczy ruchu Pro Life (przeciwników aborcji) jest przekonany, że jednym z kroków do osiągnięcia tego celu jest nominowanie do Sądu Najwyższego konserwatywnych sędziów w stylu Antonina Scalii, takich jak Neil Gorsuch. Dlatego Trump, mianując Gorsucha na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego stwierdził, że jest to "najważniejsza decyzja odkąd sprawuje urząd prezydenta, a może nawet w jego życiu".

To dopiero początek

Poniedziałkowe, pierwsze z serii czterech posiedzeń senackiej komisji sprawiedliwości zmierza do wydania rekomendacji czy zatwierdzić nominację Gorsucha na nieobsadzone od śmierci Antonina Scalii miejsce w dziewięcioosobowym składzie Sądu Najwyższego.

Sędzia Gorsuch powróci na Kapitol we wtorek, aby odpowiadać na pytania członków senackiej komisji sprawiedliwości. Każdy z 17 członków komisji będzie miał przynajmniej 50 minut na zadawanie pytań Gorsuchowi. Przewodniczący senackiej komisji sprawiedliwości, senator Chuck Grassley, republikanin ze stanu Iowa, przewiduje, że głosownie komisji sprawiedliwości nad wydaniem rekomendacji dla Gorsucha odbędzie się 3 kwietnia, a głosowanie całego Senatu nad zatwierdzeniem nominacji pod koniec kwietnia. Z uwagi na rolę i uprawnienia sędziów Sądu Najwyższego nominacje są zatwierdzane kwalifikowaną większością głosów (przynajmniej 60 głosów "za") stuosobowego Senatu, podczas gdy nominacje ministerialne tylko zwykłą przewagą głosów.

Autor: mtom / Źródło: PAP