Maurice Hastings spędził ponad 38 lat w więzieniu za zabójstwo Roberty Wydermyer w 1983 roku i dwie próby zabójstwa. Po przeprowadzeniu w ubiegłym roku badań DNA, okazało się, że sprawcą był inny mężczyzna. 70-letni dziś Hastings w środę został uniewinniony - pisze "Los Angeles Times".
Do zbrodni doszło w 1983 roku. Ciało Wydermyer znaleziono w bagażniku jej samochodu, a przyczyną śmierci kobiety była rana postrzałowa głowy. Początkowo Hastingsowi groziła kara śmierci, ostatecznie jednak w 1988 został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego - wynika z komunikatu na stronie biura prokuratora okręgowego hrabstwa Los Angeles.
Jak przekazało biuro, przeprowadzone wówczas przez koronera badania wykazały ślady biologiczne w jamie ustnej Wydermyer. Hastings już w 2000 roku ubiegał się o przeprowadzenie testów DNA w celu udowodnienia swojej niewinności. Wówczas jednak prokuratura odrzuciła jego wniosek. Badania przeprowadzono dopiero w 2022 roku. Wykazały one, że znalezione ślady nie należały do Hastingsa. Wyrok został uchylony, a mężczyzna w październiku tego samego roku został zwolniony z więzienia.
ZOBACZ TEŻ: Niesłusznie skazany odsiedział 28 lat, zginął na pogrzebie kolegi. "Nie nacieszył się wolnością"
Sąd uznał go za niewinnego
Sędzia Sądu Najwyższego w Los Angeles w środę 1 marca uznał Hastingsa za niewinnego - poinformował "Los Angeles Times". Jak dodano, dowody jednoznacznie wskazały, że skazany nie popełnił przestępstwa. Dzień wcześniej biuro prokuratora wydało oświadczenie, w którym potwierdziło, że po ponownym przesłuchaniu świadków i dokładnym sprawdzeniu dowodów śledczy ustalili, że 70-letni mężczyzna jest niewinny.
- To dla mnie dużo znaczy. Jestem wdzięczny za orzeczenie sędziego i przeprosiny. Jestem gotów iść naprzód. Dziś jestem szczęśliwym człowiekiem - powiedział Hastings cytowany przez NBC News.
"Maurice Hastings przeżył koszmar. Spędził prawie cztery dekady w więzieniu, wyczerpując wszystkie możliwości udowodnienia swojej niewinności, a jednocześnie często spotykał się z odmową" - przekazano w komunikacie na stronie prokuratora - "Ale pan Hastings pozostał niezłomny i wierzył, że pewnego dnia usłyszy, jak sędzia ogłasza jego niewinność".
Do kogo należało DNA
Uzyskany w 2022 roku profil DNA został umieszczony w bazie danych i dopasowany do Kennetha Packnetta, skazanego w przeszłości na 56 lat więzienia za porwanie z bronią w ręku oraz gwałt na kobiecie, którą zmusił do seksu oralnego. Packnett zmarł w więzieniu w 2020 roku - podało ABC News, powołując się na prokuraturę.
Źródło: LA County District Attorney's Office, LA Times, NBC News, ABC News