Wicepremier: pani minister powiedziała "głowy za to polecą"

FPF Gawkowski
Gawkowski: pani minister powiedziała "głowy za to polecą"
Źródło: TVN24
- Nie wiem, czy powinienem to mówić, ale wczoraj pani minister powiedziała: "głowy za to polecą" - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicepremier Krzysztof Gawkowski. Minister cyfryzacji był pytany o nieprawidłowości w sprawie dotacji z Krajowego Plany Odbudowy (KPO) dla branży HoReCa.

Wicepremier został zapytany, czy ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna zostać zdymisjonowana. 

- Nie, to nie jest tak, że dzisiaj powinniśmy ścinać głowę, która doprowadziła do skoku modernizacyjnego w Polsce. A jak błędy się zdarzają, to inni muszą też powiedzieć: "przepraszam, odpowiadam, biorę odpowiedzialność, odchodzę" - odpowiedział szef resortu cyfryzacji.

Gawkowski o Pełczyńskiej-Nałęcz

Jak wyjaśnił Gawkowski, ministra funduszy we wtorek na posiedzeniu rządu "powiedziała prawdę". - Powiedziała, o jakich mówimy elementach, które mogły być skandalizujące. Ja to doceniam - zaznaczył.

Dodał również: - Pani ministra przyszła i powiedziała: "wszczęłam kontrolę, rozpoczęłam sprawdzenie, żadna złotówka się nie przeciśnie i nie ma w tej sprawie żadnej miękkiej gry".

- Z drugiej strony nie da się ukryć, że były tam popełnione błędy - powiedział wicepremier. - Przecież ja też o tym mówiłem. Były błędy, wyciągniemy wnioski.

Minister cyfryzacji nie zgadza się też z "prostym bronieniem, że tam się nic nie wydarzyło".

Wicepremier: pieniądze z KPO naprawdę zmieniają Polskę

Gawkowski został także zapytany o środową wypowiedź premiera Donalda Tuska, który powiedział, że "średnio" satysfakcjonują go wyjaśnienia ministry Pełczyńskiej-Nałęcz.

- Mam takie poczucie, że wszyscy byśmy chcieli, żeby tej afery - w cudzysłowie, bo ja uważam, że to jest sprawa do wyjaśnienia, a nie wielka afera - nie było. Bo to burzy ten obraz, że te pieniądze z KPO naprawdę zmieniają Polskę - odpowiedział wicepremier.

Czytaj też: Tłumaczenia ministry "satysfakcjonujące"? Tusk: średnio

Dodał też: - Problem polega na tym, że z małego ułamka pewnie złych elementów zrobiliśmy coś, co dzisiaj pokazuje - KPO nie powinniśmy brać. Powinniśmy brać. Powinniśmy wykorzystywać pieniądze - zaznaczył.

TVN24 Clean_20250813194136(9120)_aac
Gawkowski o Pełczyńskiej-Nałęcz: jak miotła sprząta
Źródło: TVN24
OGLĄDAJ: Krzysztof Gawkowski, Marek Magierowski, Krzysztof Izdebski, dr hab. Rafał Chwedoruk
pc

Krzysztof Gawkowski, Marek Magierowski, Krzysztof Izdebski, dr hab. Rafał Chwedoruk

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Dotacje z KPO dla branży HoReCa

We wtorek odbyło się posiedzenie Rady Ministrów, na którym omawiano wątpliwości dotyczące wydawania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Dotyczą firm z branży HoReCa (hotelarstwo i gastronomia), które ucierpiały wskutek pandemii. Rząd zapowiedział już kontrolę dotacji w tym obszarze.

W związku z podejrzeniem nieprawidłowości krytyka spadła na ministrę funduszy i polityki regionalnej Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz.

Głośno o dotacjach z KPO

Pod koniec ubiegłego tygodnia w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się przykłady firm z branży HoReCa (hotelarstwo, gastronomia), które otrzymały dotacje z KPO m.in. na firmowe jachty, sauny, solaria, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy. Sprawę zaczęły opisywać również media, a na temat środków KPO dla branży wypowiadali się m.in. politycy na portalach społecznościowych i w mediach.

Wiceminister funduszy Jan Szyszko zapowiedział wszczęcie przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), która sprawuje nadzór nad wydatkowaniem tych pieniędzy, dodatkowych kontroli, które sprawdzą "każdą złotówkę" wydaną w ramach inwestycji dla branży HoReCa.

Pełniący obowiązki prezes PARP Krzysztof Gulda zapewnił, że wstępne wyniki kontroli mają zostać zaprezentowane najpóźniej do końca września br. Informował, że w przypadku pojawienia się dowodów na wystąpienie nieprawidłowości jest możliwość rozwiązania umowy z beneficjentem i zwrotu unijnych środków.

Ministra funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapewniała, że działania naprawcze podjęto już dwa tygodnie temu. Oprócz odwołania pod koniec lipca szefowej PARP Katarzyny Duber-Stachurskiej ministra wskazała na kontrole prowadzone w instytucjach, które odpowiadały za wybór beneficjentów, w tym w Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego (RARR). Dodała, że budzący kontrowersje program to niecałe 0,5 proc. całego KPO, a dotyczy małych i średnich przedsiębiorców, którzy ucierpieli w czasie pandemii COVID-19.

Program HoReCa realizowany jest przez pięciu operatorów: Polską Fundację Przedsiębiorczości Szczecin; Towarzystwo Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych S.A. (TISE S.A.) Warszawa; Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. Kraków/Rzeszowską Agencję Rozwoju Regionalnego; Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. Bielsko-Biała; Fundację Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości Kalisz.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: