Kontrowersyjny podcaster zastępcą szefa FBI. Stowarzyszenie Agentów wydało oświadczenie

Źródło:
NBC News, TVN24
Donald Trump zapowiedział powołanie kontrowersyjnego prawnika Kasha Patela na nowego szefa FBI
Donald Trump zapowiedział powołanie kontrowersyjnego prawnika Kasha Patela na nowego szefa FBI 2024 Cable News Network All Rights Reserved/TVN24
wideo 2/3
Donald Trump zapowiedział powołanie kontrowersyjnego prawnika Kasha Patela na nowego szefa FBI 2024 Cable News Network All Rights Reserved/TVN24

Dan Bongino, prawicowy podcaster, rozsiewający teorie spiskowe, został mianowany przez Donalda Trumpa na stanowisko zastępcy dyrektora Federalnego Biura Śledczego. Amerykańskie media wskazują, że Bongino do tej pory nie pracował nigdy w FBI i że złamany został w ten sposób obyczaj mający 117 lat. Stowarzyszenie Agentów FBI jeszcze przed ogłoszeniem nominacji Dana Bongino wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że zastępca dyrektora FBI "z wielu różnych powodów" powinien być "aktywnym agentem specjalnym".

Donald Trump w niedzielę w serwisie Truth Social ogłosił, że mianował Dana Bongino zastępcą dyrektora Federalnego Biura Śledczego. Prezydent USA wskazał, że Bongino jest "człowiekiem o niesamowitej miłości i pasji do naszego kraju" i że będzie pełnił funkcję u boku niedawno zatwierdzonego dyrektora FBI Kasha Patela. "Uczciwość, sprawiedliwość, prawo i porządek powrócą do Ameryki, i to szybko" - stwierdził Trump we wpisie.

NBC News zwraca jednak uwagę, że Bongino do tej pory nigdy nie pracował w FBI. Trump złamał w ten sposób wieloletnią tradycję, zgodnie z którą stanowisko zastępcy dyrektora Federalnego Biura Śledczego powierzano jego czynnemu agentowi.

Dan Bongino - kim jest

Bongino to były agent Secret Service i funkcjonariusz nowojorskiej policji, który kilkukrotnie bezskutecznie ubiegał się o miejsce w Kongresie. Ostatnio znany był z prowadzonego przez siebie podcastu "The Dan Bongino Show", w którym skupiał się na komentowaniu życia politycznego. W swoich programach otwarcie wspierał Donalda Trumpa, atakował demokratów i rozpowszechniał teorie spiskowe, również te dotyczące FBI.

Twierdził chociażby, nie przedstawiając na to dowodów, że przeprowadzane przez Federalne Biuro Śledcze przeszukanie posiadłości Trumpa w Mar-a-Lago w 2022 roku było tak naprawdę próbą zamachu na byłego prezydenta, co miało być zaplanowane przez Joe Bidena.

Dan BonginoWILL OLIVER/EPA/PAP

Stowarzyszenie Agentów FBI jeszcze przed ogłoszeniem nominacji Dana Bongino wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że "zastępca dyrektora FBI powinien być aktywnym agentem specjalnym". "Tak jak miało to miejsce przez 117 lat, z wielu ważnych powodów, chociażby wiedzy operacyjnej i doświadczenia, a także zaufania ze strony agentów specjalnych" - dodano.

Jak wskazuje NBC News, nominacja na stanowisko zastępcy dyrektora FBI nie wymaga zatwierdzenia przez Senat.

Kontrowersyjny szef FBI

W ubiegłym tygodniu Senat zatwierdził natomiast nominację Kasha Patela na stanowisko szefa FBI. Jego powołanie na to stanowisko Donald Trump zapowiedział już w grudniu. 44-letni prawnik jest jednym z zaufanych ludzi Trumpa. Podczas jego pierwszej kadencji zaliczył błyskawiczny awans, gdy jako asystent ówczesnego kongresmena Devina Nunesa atakował i wskazywał nieprawidłowości w śledztwie dotyczącym kontaktów ludzi z otoczenia Trumpa z Rosjanami. Niedługo potem został mianowany na szefa sztabu sekretarza obrony Christophera Millera, był też zastępcą Dyrektora Wywiadu Narodowego.

Po zakończeniu prezydentury Trumpa był jego pełnomocnikiem w sprawie dotyczącej przetrzymywania przez byłego prezydenta dokumentów niejawnych.

Patel znany jest z radykalnych wypowiedzi i poglądów i jest jednym z najgorętszych orędowników zemsty na przeciwnikach Trumpa. Podczas wywiadu z byłym głównym strategiem Białego Domu Stephenem Bannonem zapowiedział, że po powrocie do władzy on i Trump "znajdą konspiratorów nie tylko w państwie, ale i w mediach" i że "się za nich weźmie". Napisał też serię książek dla dzieci pod tytułem "Plot against the King" ("Spisek przeciwko królowi"), w którym przedstawił Trumpa jako szlachetnego króla, a siebie obsadził jako główną postać odkrywającą spisek przeciwko niemu z udziałem elit i "fałszywych heroldów" (dziennikarzy).

ZOBACZ TEŻ: Trump mówi o trzeciej kadencji. Konstytucja tego nie przewiduje

Autorka/Autor:jjk//az

Źródło: NBC News, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: WILL OLIVER/EPA/PAP