Po raz pierwszy w historii Stanów Zjednoczonych zastępcą szefa resortu obrony USA ma zostać kobieta. Na stanowisko to prezydent elekt Joe Biden nominował w środę Kathleen Hicks. Jej kandydatura musi zostać jeszcze zatwierdzona przez Senat.
Kathleen Hicks wspina się po szczeblach cywilnej kariery w ministerstwie obrony USA od 1993 roku. Od 2012 roku należała do grona najwyższych rangą urzędników Pentagonu w administracji byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy.
Podczas prezydentury Donalda Trumpa pracowała w waszyngtońskim Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS). Obecnie Hicks stoi na czele tzw. zespołu przejściowego Bidena w Pentagonie, który ma zapewnić płynne przejęcie zadań resortu przez nową administrację.
Emerytowany generał na czele Pentagonu
Na początku tego miesiąca Joe Biden ogłosił, że szefem resortu obrony zostanie emerytowany 67-letni generał Lloyd Austin. W 2012 roku był on zastępcą szefa sztabu wojsk lądowych USA (U.S. Army), a następnie - w 2013 roku - stanął na czele Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych (CENTCOM). Po przejęciu przez tak zwane Państwo Islamskie kontroli nad Mosulem w czerwcu 2014 roku nadzorował opracowywanie i realizację planu kampanii wojskowej przeciwko IS w Iraku i Syrii. W 2016 roku przeszedł w stan spoczynku.
W wydanym w środę wieczorem oświadczeniu prezydent elekt poinformował, że drugim zastępcą Austina będzie Colin Kahl, były doradca Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego.
"Ci szanowani, utalentowani przywódcy cywilni pomogą uczciwie i zdecydowanie kierować Departamentem Obrony, chronić życie i interesy narodu amerykańskiego" - oznajmił Biden.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Department of State