Skazany za zabójstwo zbiegł i znów zabił. Adwokaci próbują zatrzymać zaplanowaną na czwartek egzekucję

Źródło:
Tampa Bay Times, amnesty.org, dc.state.fl.us
"Kierunek jest oczywisty. Kolejne stany odchodzą od kary śmierci"
"Kierunek jest oczywisty. Kolejne stany odchodzą od kary śmierci"Fakty o Świecie TVN24 BiS
wideo 2/3
"Kierunek jest oczywisty. Kolejne stany odchodzą od kary śmierci"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Adwokaci Donalda Davida Dillbecka, skazanego na karę śmierci w związku z zabójstwem z 1990 roku, walczą o zmianę decyzji Sądu Najwyższego. Egzekucja więźnia zaplanowana jest na najbliższy czwartek.  

Dillbeck został skazany 15 marca 1991 roku na karę śmierci decyzją 8 z 12 przysięgłych. Niemal 32 lata później, 23 stycznia 2023 roku gubernator stanu Floryda Ron DeSantis podpisał nakaz wykonania egzekucji 59-latka. Wyznaczył również datę - 23 lutego. Gdyby doszła do skutku, byłaby to pierwsza egzekucja w stanie od stracenia Gary’ego Raya Bowlesa w czerwcu 2019 roku.

16 lutego Sąd Najwyższy Florydy odrzucił apelację złożoną przez adwokatów więźnia, a także odmówił wydania decyzji o zawieszeniu wykonania kary śmierci. Ale w ostatni poniedziałek, 20 lutego, zespół obrońców Dillbecka ponownie stawił się w sądzie, usiłując zapobiec wyegzekwowaniu kary. Adwokaci motywują swoje stanowisko tym, że ze względu na stwierdzone u Dillbecka zaburzenie neurorozwojowe, związane z ekspozycją na alkohol w okresie prenatalnym (Spektrum Płodowych Zaburzeń Alkoholowych), należy zaklasyfikować go jako osobę z upośledzeniem rozwojowym. A to, na mocy 8. poprawki do Konstytucji USA zakazującej okrutnego i niestandardowego karania, mogłoby uniemożliwić wykonanie egzekucji.

Adwokaci Donalda Davida Dillbecka ciągle walczą o zmianę kary

"Jak obecnie uznaje społeczność medyczna, z zaburzeniami neurobehawioralnymi związanymi z ekspozycją na alkohol w okresie prenatalnym nierozerwalnie związane są niepowtarzalne, poznawcze, praktyczne i społeczne upośledzenia, których nie można odróżnić od upośledzenia umysłowego" - argumentują obrońcy Dillbecka. "Podnosi to istotną kwestię konstytucyjną, (zgodnie z którą - red.) pan Dillbeck jest zwolniony z (poddania się - red.) egzekucji na mocy 8. poprawki" - dodają.

ZOBACZ TEŻ: Obecny przy egzekucji duchowny pierwszy raz w historii mógł położyć ręce na umierającym skazanym

Skazany Donald David Dillbeckdc.state.fl.us

Za zmianą wyroku w sprawie Donalda Dillbecka opowiedziało się również Amnesty International. W opublikowanej 7 lutego petycji przedstawiciele ruchu zaapelowali do gubernatora Florydy Rona DeSantisa o ułaskawienie skazanego. W treści dokumentu powołali się na orzecznictwo stosowane we wcześniejszych procesach o podobnym charakterze, a także na stwierdzone u więźnia zaburzenie neurorozwojowe.

Odmiennego zdania jest jednak biuro prokurator generalnej Ashley Moody, które w poniedziałek złożyło w Sądzie Najwyższym dokumenty, wzywające do odrzucenia argumentów obrońców skazanego.

Donald David Dillbeck - skazany za zabójstwo zbiegł i znów zabił

Po raz pierwszy Donald Dillbeck został skazany za zabojstwo w 1979 roku po tym, jak w wieku 15 lat śmiertelnie postrzelił zastępcę szeryfa hrabstwa Lee Dwighta Lynna Halla. Otrzymał wówczas karę dożywotniego pozbawienia wolności. W 1990 roku udało mu się jednak zbiec z terenu Quincy Vocational Center, gdzie pracował wraz z innymi więźniami. Pojechał wówczas do Tallahassee na Florydzie. Po tym, jak zdobył nóż, przystąpił do próby kradzieży samochodu na parkingu centrum handlowego. Wewnątrz auta znajdowała się Faye Vann. Kobieta stawiała napastnikowi opór, ostatecznie została przez niego śmiertelnie ugodzona nożem. Dillbeck został aresztowany, gdy rozbił skradziony jej pojazd. Usłyszał zarzuty zabójstwa pierwszego stopnia, napadu z bronią w ręku i włamania z bronią w ręku, za co 15 marca 1991 roku skazano go na śmierć.

ZOBACZ TEŻ: Uniewinniony po 28 latach w więzieniu. Prawdziwemu mordercy zrobiło się go szkoda

Autorka/Autor:jdw//am

Źródło: Tampa Bay Times, amnesty.org, dc.state.fl.us

Źródło zdjęcia głównego: dc.state.fl.us