Nie wyłoniono spikera Izby Reprezentantów po trzech głosowaniach. Pierwszy raz od 1923 roku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Lider Partii Republikańskiej w amerykańskiej Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy nie uzyskał większości głosów po trzech głosowaniach na przewodniczącego Izby. To pierwsza taka sytuacja od 1923 roku. W pierwszym głosowaniu kandydat zdobył poparcie jedynie 203 z 434 obecnych kongresmenów. Posiedzenie zostało odroczone do środy.

Kevin McCarthy zdobył głosy jedynie 203 z 434 obecnych kongresmenów, zaś za liderem demokratów Hakeemem Jeffriesem opowiedziało się 212. Pozostałe głosy oddano na innych polityków republikanów - 10 na Andy'ego Biggsa oraz 9 na czterech innych, w tym Lee Zeldina, który nie jest już kongresmenem.

Ponieważ żaden z polityków nie uzyskał większości (218 głosów), konieczne były kolejne rundy głosowań. To pierwszy taki przypadek od grudnia 1923 roku. Rekordowo długo proces ten trwał w 1856 roku, kiedy spikera wyłoniono po 130 rundach.

Przewodniczącego nie wybrano również w kolejnych dwóch głosowaniach. W trzecim McCarthy cieszył się poparciem 202 kongresmenów, Jeffries 212, a republikanin Jim Jordan 20. Ten ostatni wyraźnie podkreślił przed drugą turą głosowań, że nie chce pełnić funkcji przewodniczącego Izby.

Po trzeciej rundzie przedstawiciel republikanów Tom Cole wezwał Izbę do odroczenia posiedzenia Izby do środy - wniosek ten poparli demokraci.

Wybór może zająć "dni"

Kolejne głosowania planowane są jeszcze we wtorek, jednak według serwisu Punchbowl News, nie jest przesądzone, że wyłonią one zwycięzcę i że będzie nim McCarthy. Sam przywódca przyznał, że może to zająć "dni".

Porażka dotychczasowego partyjnego lidera w Izbie to wynik ostrego sporu z grupą polityków skrajnego skrzydła, zwaną Freedom Caucus. Grupa domagała się od McCarthy'ego reform, które ograniczyłyby jego uprawnienia i zwiększyły ich wpływy. Poparcie Freedom Caucus jest McCarthy'emu niezbędne ze względu na niewielką większość, jaką partia ma w Izbie - 222-213.

We wtorek spór przybrał na sile. Popierający McCarthy'ego kongresmen z Teksasu Dan Crenshaw nazwał swoich partyjnych kolegów "wrogami" i "narcyzami", zaś sam McCarthy - według CNN - na zamkniętym spotkaniu klubu miał krzyczeć, używając niecenzuralnych słów.

Jedną z opcji jest wybór ponadpartyjnego kandydata

Komentatorzy sugerowali, że wyjściem z impasu może być wybranie ponadpartyjnego kandydata przy porozumieniu umiarkowanych frakcji z obu partii, ale jak dotąd zarówno demokraci, jak i umiarkowani republikanie odrzucali wariant, mimo początkowych sugestii niektórych z nich, że mogliby poprzeć kompromisowego kandydata.

Swoją kandydaturę otwarcie zgłosił były republikański kongresmen Justin Amash, który odszedł z partii w 2019 roku m.in. w proteście przeciwko poprzedniemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi.

Wtorkowe posiedzenie jest inauguracją 118. Kongresu, pierwszego od 2019 r., w którym republikanie posiadają większość w Izbie Reprezentantów. Izba nie będzie mogła zacząć pracy, dopóki nie wybierze swojego przewodniczącego.

Spiker Izby nie musi być członkiem parlamentu.

Podczas pierwszego posiedzenia nowego Senatu, gdzie większość mają demokraci, na przewodniczącą pro tempore - drugą najwyższą funkcję w tej izbie, po wiceprezydencie USA - wybrano demokratkę Patty Murray. Jest to pierwsza kobieta w historii na tym stanowisku.

Autorka/Autor:ks\mtom

Źródło: PAP