- Nie podjęliśmy sensacyjnych decyzji - powiedział Brahimi dziennikarzom po rozmowie z Clinton i Ławrowem na marginesie odbywającego się w Dublinie dwudniowego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).A Brahimi dodał: - Zgodziliśmy się co do tego, że sytuacja (w Syrii) jest zła, i ustaliliśmy, że musimy kontynuować współpracę, by znaleźć kreatywne sposoby zapanowania nad tym, co się dzieje - ocenił.
Media informowały, że wcześniej w czwartek Clinton i Ławrow odbyli 25-minutową rozmowę na różne inne tematy.
Różnice
USA i Rosja różnią się w podejściu do trwającego od marca ubiegłego roku konfliktu w Syrii, lecz Clinton powiedziała przed spotkaniem z Ławrowem i Brahimim, że mają wspólny cel, czyli "powstrzymanie rozlewu krwi w Syrii i rozpoczęcie politycznych przekształceń w postasadowskiej przyszłości".Waszyngton i Moskwa ostatnio częściej się krytykowały niż współpracowały w kwestii strategii dla Syrii. Waszyngton zarzucał Rosji chronienie arabskiego sojusznika, Rosjanie oskarżali USA, które chciały odejścia prezydenta Baszara el-Asada, o mieszanie się w wewnętrzne sprawy Syrii i dążenie do interwencji zbrojnej.Spotkanie trójki polityków może sugerować, jak pisze agencja Associated Press, możliwy rychły kompromis.
Autor: mn//bgr / Źródło: reuters, pap