Sekretarz obrony USA Robert Gates wezwał rząd do szerszego korzystania z "miękkiej potęgi" Ameryki, czyli takich instrumentów polityki zagranicznej jak dyplomacja, pomoc gospodarcza i promowanie amerykańskich wartości - zamiast siły militarnej.
Zdaniem Gatesa, który przemawiał na uniwersytecie stanowym w Kansas, sama potęga militarna nie wystarczy, by zapewnić Ameryce wpływ na sytuację na świecie, bo i tak jest przeciążona misjami w Iraku i Afganistanie.
Dlatego zaapelował o zwiększenie budżetu Departamentu Stanu, który wynosi obecnie 36 miliardów dolarów, czyli zaledwie jedną dziesiątą budżetu armii. Poza tym trzeba zdaniem ministra obrony poprawić "publiczną dyplomację", czyli przekonywanie światowej opinii do polityki Stanów Zjednoczonych.
- Bardzo źle komunikujemy reszcie świata, czym jesteśmy jako społeczeństwo i kultura, źle informujemy o naszej polityce i naszych celach - powiedział, dodając, że "Al-Kaida lepiej to robi w Internecie niż Ameryka".
Skrytykował też obcięcie funduszy dla Agencji Pomocy Zagranicznej (AID) i likwidację Agencji Informacyjnej USA (USIA)- co uczyniły poprzednie rządy.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: whitehouse.gov