Catherine Cortez Masto, senator Partii Demokratycznej, uzyska reelekcję w Nevadzie - prognozuje Edison Research na podstawie prawie kompletu wyników głosowania w tym stanie. To oznacza, że Senat będzie kontrolowany przez demokratów przez kolejne dwa lata. CNN zwraca uwagę, że to "ogromny impuls" dla prezydenta Joe Bidena. - To zwycięstwo jest odzwierciedleniem jakości naszych kandydatów - powiedział amerykański przywódca.
Po podliczeniu wyników z 96 proc. komisji, Catherine Cortez Masto prowadzi nad republikaninem Adamem Laxaltem o 0,5 punktu procentowego, czyli o niemal 5 tys. głosów. Według mediów, w tym m.in. CNN, senator Partii Demokratycznej może być pewna zwycięstwa w wyścigu. Cortez Masto, była prokurator generalna Nevady, sprawuje mandat od 2016 roku i jest pierwszą kobietą o latynoskich korzeniach w tej izbie. Z kolei jej rywal Laxalt jest obecnym prokuratorem generalnym stanu.
Demokraci utrzymają większość w Senacie
Wygrana demokratki oznacza, że jej partia będzie miała w nowym Kongresie co najmniej 50 głosów w 100-miejscowym Senacie (tyle samo mają również obecnie), co pozwoli na utrzymanie większości. W przypadku remisów decydujący głos ma bowiem wiceprezydent Kamala Harris, będąca przewodniczącą izby.
Partia prezydenta Joe Bidena będzie miała szanse na zdobycie kolejnego, 51. mandatu, jeśli w drugiej turze wyborów w Georgii 6 grudnia zwycięży dotychczasowy senator Raphael Warnock. Demokrata wygrał swój pojedynek z byłą gwiazdą futbolu Herschelem Walkerem, ale nie zgromadził wymaganej liczby 50 proc. głosów.
Obecnie republikanie mają 49 mandatów.
Biden: zwycięstwo jest odzwierciedleniem jakości naszych kandydatów
CNN zwraca uwagę, że zachowanie kontroli nad Senatem to "ogromny impuls" dla prezydenta Joe Bidena na pozostałe dwa lata jego kadencji w Białym Domu. Kolejne wybory prezydenckie odbędą się w 2024 roku.
Sam prezydent, odnosząc się do zwycięstwa Cortez Masto w Nevadzie, powiedział, że "utrzymaliśmy kontrolę nad Senatem i teraz skupiamy się na Georgii". - Czuję się dobrze z tym, gdzie jesteśmy. Wiem, że jestem zarozumiałym optymistą, zrozumcie to. Powtarzam raz jeszcze, nie jestem zaskoczony frekwencją i czuję się niesamowicie zadowolony - mówił.
- Myślę, że to zwycięstwo jest odzwierciedleniem jakości naszych kandydatów, a oni wszyscy wystartowali z tym sam programem, wygrali, utrzymają się, więc czuję się dobrze. Nie mogę się doczekać następnych kilku lat - dodał Biden.
Izba Reprezentantów
Wciąż nie wiadomo, jaki będzie ostateczny rozkład sił w Izbie Reprezentantów. Zwycięzcy nie wyłoniono jeszcze w 20 z 435 wyścigów. Demokraci mają zapewnione 204 mandaty, a Republikanie 211, podczas gdy do zdobycia większości potrzeba 218.
Według prognozy telewizji NBC News, republikanie są nieznacznymi faworytami, by przejąć kontrolę, ale z przewagą jedynie 3 mandatów.
Źródło: Reuters, PAP, CNN