Ciało 27-letniego mężczyzny we wtorek wydobyto z kanału Newtown Creek w Nowym Jorku. To drugi w ostatnich tygodniach bardzo podobny przypadek - w połowie czerwca w tym samym kanale znaleziono już ciało innego 27-latka. Co więcej, obydwaj bawili się przed śmiercią w tym samym klubie. Nowojorska policja sprawdza, czy śmierci te są ze sobą powiązane.
Ciało mężczyzny, zidentyfikowanego jako 27-letni John Castic, służby wydobyły z kanału Newtown Creek we wtorek nad ranem. Castic po raz ostatni widziany był w sobotę około 3 w nocy, gdy wychodził z koncertu w pobliskim klubie The Brooklyn Mirage. Cytowane przez CBS News źródła w policji twierdzą, że nic nie wskazuje na to, że 27-latek został zamordowany, oraz że nie ma powodu, by sądzić, że miał on myśli samobójcze. Nic nie wskazuje również, żeby został okradziony.
Ciała znajdywane w kanale
Ustalenie okoliczności śmierci Johna Castica stało się przedmiotem śledztwa, tymczasem amerykańskie media zwracają uwagę, że to już druga, bardzo podobna śmierć w ostatnich tygodniach. 16 czerwca w tym samym kanale znaleziono ciało innego 27-latka, Karla Clemente. Podobnie jak Castic, Clemente ostatni raz był widziany kilka dni przed znalezieniem zwłok, kiedy wychodził z tego samego lokalu - The Brooklyn Mirage.
Niezwykłe podobieństwo obu przypadków sprawiło, że nowojorskie służby sprawdzają, czy mogą one być powiązane. Wciąż trwa ustalanie również przyczyny śmierci obu mężczyzn. Cytowany przez Fox News emerytowany inspektor nowojorskiej policji i adwokat Paul Mauro przyznał, że okoliczności śmierci Castica i Clemente są "bardzo nietypowe", ale jego zdaniem jest zbyt wcześnie, by mówić, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Śmierć po wyjściu z klubu
W brak związku pomiędzy śmiercią obu mężczyzn nie wierzą ich bliscy. Ojciec Karla Clemente, Alex, w rozmowie opublikowanej w czwartek przez Fox News przekazał, że wciąż czeka na wyniki sekcji zwłok syna. Mężczyzna stwierdził, że policja powiedziała mu wstępnie, że syn zmarł w wyniku utonięcia. - To nie ma sensu. Myślę, że te zgony są podejrzane - dodał, odnosząc się do znalezienia ciała Castica.
Do przypadków śmierci swoich byłych klientów odniosła się już firma Avant Gardner, do której należy klub The Brooklyn Mirage. "Avant Gardner jest w kontakcie z władzami i pomaga w śledztwie. Traktujemy niezwykle poważnie bezpieczeństwo naszych klientów. Nasze myśli są z rodziną i przyjaciółmi (zmarłego) w tym trudnym czasie" - przekazano w komunikacie.
Źródło: CBS News, The Independent, Fox News
Źródło zdjęcia głównego: a katz/Shutterstock