16 noblistów pisze w sprawie planów Trumpa

Źródło:
PAP
Donald Trump przyciąga coraz większą liczbę młodych wyborców. "Ludzie są żądni nowej tożsamości narodowej"
Donald Trump przyciąga coraz większą liczbę młodych wyborców. "Ludzie są żądni nowej tożsamości narodowej"Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS
wideo 2/2
Donald Trump przyciąga coraz większą liczbę młodych wyborców. "Ludzie są żądni nowej tożsamości narodowej"Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Druga kadencja Donalda Trumpa będzie wiązać się z ponownym rozpaleniem inflacji i trwałymi szkodami dla gospodarki USA – ostrzega 16 laureatów nagrody Nobla z ekonomii. Oceniają oni, że program gospodarczy Joe Bidena jest znacznie lepszy.

"Uważamy, że druga kadencja Trumpa miałaby negatywny wpływ na pozycję gospodarczą USA w świecie i destabilizujący efekt na krajową gospodarkę USA" – napisało 16 noblistów w upublicznionym we wtorek liście, który powstał z inicjatywy Josepha Stiglitza, byłego głównego ekonomisty Banku Światowego i laureata nagrody Nobla z 2001 r.

"Wielu Amerykanów jest zaniepokojonych inflacją, która spada niezwykle szybko. Jednak są słusznie obawy, że Trump ponownie rozpali tę inflację swoimi fiskalnie nieodpowiedzialnymi budżetami" - dodali.

W innym fragmencie sygnatariusze oceniają, że mimo różnych ocen dotyczących polityki gospodarczej obecnego prezydenta, jego program jest "bezmiernie lepszy" niż plany Trumpa.

Pod listem obok Stiglitza podpisali się: George Akerlof (laureat z 2001 r.), Angus Deaton (2015), Claudia Goldin (2023), Oliver Hart (2016), Eric S. Maskin (2007), Daniel McFadden (2000), Paul Milgrom (2020), Roger Myerson (2007), Edmund Phelps (2006), Paul Romer (2018), Alvin Roth (2012), William Sharpe (1990), Robert Shiller (2013), Christopher Sims (2011) i Robert Wilson (2020).

CZYTAJ TEŻ: W tym tygodniu debata Biden-Trump. Jak będzie wyglądać pierwsze starcie?

Donald Trump podczas wiecu w FiladelfiiSHAWN THEW/PAP/EPA

Obawy o plany gospodarcze Trumpa

Wśród budzących obaw postulatów byłego prezydenta są jego plany podatkowe, w tym przedłużenie lub zwiększenie wprowadzonych za jego pierwszej kadencji rekordowych ulg podatkowych, faworyzujących w największym stopniu najwięcej zarabiających, które mają zwiększyć zadłużenie USA o ponad 4 biliony dolarów. Trump zgłosił nawet pomysł całkowitego wyeliminowania podatku dochodowego i zastąpienia go cłami na importowane produkty, lecz eksperci nie uważają tego pomysłu za realistyczny.

Inne kontrowersyjne - i według krytyków proinflacyjne - pomysły kandydata republikanów to wprowadzenie uniwersalnych ceł na wszystkie dobra importowane z zagranicy, a także 60 procentowe cła na wszystkie produkty z Chin.

Roczna stopa głównego wskaźnika inflacyjnego CPI w Stanach Zjednoczonych spadła w ciągu ostatnich dwóch lat z 9,1 proc. do 3,3 proc. w maju, podczas gdy używany przez Rezerwę Federalną wskaźnik bazowy PCE to 2,75 proc. i znajduje się wciąż powyżej założonego przez bank centralny celu 2 proc.

Mimo spadku tempa wzrostu cen, solidnego wzrostu gospodarczego, niskiego bezrobocia i wzrostu płac, większość (68 procent) Amerykanów źle ocenia stan gospodarki, a winą za inflację obarcza Bidena.

Jednak według ostatniego sondażu telewizji Fox News, nastroje Amerykanów i oceny polityki gospodarczej Bidena poprawiają się. Więcej wyborców wciąż bardziej ufa Trumpowi niż Bidenowi, jeśli chodzi o gospodarkę, lecz jego przewaga zmalała w ciągu miesiąca z 13 do 5 punktów procentowych.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: SHAWN THEW/PAP/EPA