Urodziła dziecko "przez pomyłkę"

 
Pomyłka przy zapłodnieniu "zakończyła" się szczęśliwieTVN24

40-letnia Amerykanka Carolyn Savage, która padła ofiarą pomyłki przy zapłodnieniu in vitro, opisywanej w ostatnich dniach przez media, urodziła chłopca - poinformowała w sobotę agencja Associated Press.

Urodzony w szpitalu w Toledo w Ohio noworodek jest zdrowy. Państwo Savage, którzy zapowiedzieli, że dziecko oddadzą biologicznym rodzicom, przekazali im już gratulacje.

Nie podano żadnych dalszych szczegółów sprawy, m.in. tego, kiedy chłopiec zostanie oddany.

Pomyłka przy zapłodnieniu

40-letnia Amerykanka w lutym dowiedziała się, że jest w ciąży po udanym zabiegu wszczepienia ostatniego z jej zamrożonych embrionów. Lekarze uznali, że to ostatnie dziecko, jakie może urodzić.

Kobieta w 35. tygodniu ciąży dowiedziała się, że przy zapłodnieniu in vitro popełniono pomyłkę. Małżeństwo zapowiedział wtedy, że dziecko odda jego biologicznym rodzicom. - Oczywiście, będziemy interesować się chłopcem do końca naszego życia. Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ale to oni są jego rodzicami i pozostawimy ich decyzji, kiedy i czy w ogóle mu o wszystkim powiedzą - zastrzegła Amerykanka.

Prawnicy Savage'ów teraz pracują nad tym, by klinika leczenia bezpłodności, w której doszło do zamiany zarodków, "w pełni odczuła odpowiedzialność za konsekwencje niedopatrzenia". Państwo Savage mają już dwóch synów w wieku 15 i 12 lat oraz półtoraroczną córeczkę, również poczętych in vitro.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24