Ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej uchwalili w poniedziałek nałożenie kar na Turcję - poinformowała niemiecka agencja dpa. To reakcja na uznane za nielegalne tureckie poszukiwania podmorskich złóż gazu ziemnego koło Cypru.
Według dpa, uzgodniony w Brukseli dokument przewiduje m.in. zmniejszenie przekazywanych Turcji funduszy unijnych oraz wstrzymanie prowadzonych z nią rokowań w sprawie umowy o ruchu lotniczym.
Powołując się na unijnego dyplomatę Reuters podał, że Ankara może teraz stracić około 150 mln euro z łącznie 400 mln euro unijnych środków budżetowych, jakie miała otrzymać w przyszłym roku na realizację programów związanych z jej ewentualnym przyszłym członkostwem w Unii Europejskiej.
- Prowokacje Turcji są dla nas wszystkich nie do przyjęcia i stoimy tutaj po stronie Cypru - oświadczył po przybyciu na brukselskie spotkanie sekretarz stanu do spraw Europy w niemieckim MSZ Michael Roth.
Jeśli Turcy nie zmienią swego postępowania, nie są wykluczone nowe sankcje, skierowane przeciwko konkretnym firmom i osobom zaangażowanym w podmorskie wiercenia.
Eksplorację podmorskich złóż gazu w rejonie Cypru prowadzą obecnie dwa tureckie statki wiertnicze. Statek Yavuz zakotwiczył na cypryjskich wodach terytorialnych tuż na północny wschód od półwyspu Karpasia, stanowiącego najbardziej wysuniętą na północ część wyspy.
Natomiast statek wiertniczy Fatih zakotwiczony jest około 37 mil morskich od zachodniego wybrzeża wyspy, na akwenie uznawanym przez Cypr za część jego morskiej wyłącznej strefy ekonomicznej.
Decyzje UE w sprawie ograniczenia kontaktów i finansowej pomocy dla Turcji w związku z odwiertami gazu i ropy naftowej u wybrzeży Cypru nie wpłyną na jej determinację do kontynuowania działań w tym regionie - oświadczyło we wtorek tureckie MSZ.
Turecka odpowiedź
Resort spraw zagranicznych Turcji uznał, że brak wzmianki o tureckich Cypryjczykach w decyzjach podjętych w poniedziałek w Brukseli "pokazał, jak stronnicza jest Unia w kwestii Cypru". - Decyzje te nie wpłyną w najmniejszym stopniu na determinację naszego kraju, jeśli chodzi o kontynuowanie działalności związanej z węglowodorami we wschodniej części Morza Śródziemnego - czytamy w oświadczeniu tureckiego ministerstwa.
Autor: asty\mtom / Źródło: PAP