"Do miasta Amwrosijewka w obwodzie donieckim weszły oddziały rosyjskiej armii bez znaków rozpoznawczych" - poinformował ukraiński portal liga.net, powołując się na źródło w dowództwie operacji antyterrorystycznej. Ma się tam znajdować do 250 jednostek rosyjskiego pancernego sprzętu wojskowego i systemów artyleryjskich. Jak podaje portal, celem oddziałów mogą być leżące nad Morzem Azowskim Nowoazowsk i kontrolowany przez Ukraińców Mariupol.
Wcześniej ukraińskie media donosiły o przejęciu przez separatystów miejscowości Telmanowo, położonej w pobliżu Nowoazowska.
Mariupol i Nowoazowsk to ważne punkty strategiczne, dzięki którym Ukraina ma dostęp do Morza Azowskiego, a także kontroluje sporą część granicy ukraińsko-rosyjskiej.
Wcześniej w niedzielę Andrij Łysenko, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformował podczas kolejnego briefingu, że Rosja wciąż zwiększa liczbę wojskowych w obwodzie rostowskim przy granicy z Ukrainą.
- Na terytorium Rosji w odległości 1,5 km od granicy, naprzeciwko oddziału służby granicznej "Amwrosijewka", zauważono pancerny sprzęt wojskowy, działa artyleryjskie i systemy rakietowe Grad. Natomiast w pobliżu punktu kontrolnego "Nowoazowsk" zauważono rozmieszczenie ok. 40 systemów Grad, 20 ciężarówek KamAZ i kilka czołgów - powiedział Łysenko.
Rosyjska odpowiedź
Rzecznik RBNiOU przypomniał, że w ramach przyjętego w 2011 roku dokumentu wiedeńskiego OBWE o środkach budowy zaufania i bezpieczeństwa strona ukraińska wielokrotnie zwracała się do Federacji Rosyjskiej z prośbą o wyjaśnienie powodów gromadzenia rosyjskich sił zbrojnych w pobliżu granicy z Ukrainą.
Rosja twierdzi jednak, że nie prowadzi żadnej nadzwyczajnej lub niezaplanowanej działalności wojskowej w pobliżu granicy rosyjsko-ukraińskiej. "Oddziały i formacje rosyjskich sił zbrojnych znajdują się w miejscach stałego stacjonowania i zajmują się zwyczajną działalnością i przygotowaniami bojowymi zgodnie z harmonogramem opracowanym przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej" - brzmi rosyjska odpowiedź na wniosek strony ukraińskiej.
Ukraińska armia w potrzasku?
W niedzielę sztab armii samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej poinformował, że bojówkarze otoczyli duży oddział ukraińskich sił rządowych. Separatyści twierdzą, że w "kocioł" wpadły trzy brygady, sztab korpusu wojskowego oraz ochotnicze bataliony "Ajdar", "Donbas" i "Szachtarsk".
Władze DRL twierdzą, że separatyści otoczyli w okolicy miejscowości Kutejnikowo na południowy wschód od Doniecka ok. 5 tys. żołnierzy dysponujących setkami jednostek sprzętu wojskowego.
Tymczasem ukraińska armia nie potwierdziła informacji o zablokowaniu i otoczeniu żołnierzy przez separatystów. Władze w Kijowie informują natomiast o walkach toczących się w okolicy miasta Iłowajsk.
Autor: asz/kka / Źródło: liga.net, inforesist.com. RBC.ru