Ukraina ratyfikowała konwencję w 2005 roku, a do wycofania się z traktatu konieczna jest decyzja parlamentu.
"To krok, którego realia wojny od dawna wymagają. Rosja nie jest stroną tej konwencji i masowo używa min przeciwko naszym żołnierzom i cywilom" - napisał na swoim profilu na Facebooku sekretarz komisji ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu parlamentu Ukrainy Roman Kostenko.
"Nie możemy pozostawać związani ograniczeniami w sytuacji, gdy wróg ich nie przestrzega" - dodał, zaznaczając, że decyzja legislacyjna powinna ostatecznie przywrócić Ukrainie prawo do skutecznej obrony swojego terytorium. Kostenko nie powiedział, kiedy sprawa zostanie rozpatrzona przez parlament.
Rosja w ostatnich miesiącach nasiliła ofensywę w Ukrainie, korzystając z dużej przewagi liczebnej.
W piątek Litwa, Łotwa i Estonia, w odpowiedzi na zagrożenie ze strony Rosji, wspólnie powiadomiły pozostałe państwa ONZ o wypowiedzeniu konwencji ottawskiej. Wcześniej w czerwcu także parlament Finlandii zdecydował o wycofaniu się z konwencji. W Polsce Sejm uchwalił stosowną ustawę o wypowiedzeniu traktatu w środę. Spośród europejskich krajów graniczących z Rosją, jedynie Norwegia nie zdecydowała się dotąd na taki krok.
Konwencję ottawską o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu z 1997 roku ratyfikowało ponad 160 państw, z wyjątkiem między innymi USA, Rosji i Chin.
Autorka/Autor: fil
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA