"Ukraina nie ma innego wyboru, musi porozumiewać się z Rosją"

- Ukraina nie ma innego wyboru, musi porozumiewać się z Rosją - oznajmił Wołodymyr Zełenski w czasie konferencji prasowej, cytowany przez telewizję Kanał 5. Jak stwierdził, formy tych rozmów mogą być "różne". - Jeśli chodzi o prezydenta Rosji, nic z tym nie zrobimy, musimy z nim rozmawiać, musimy się z nim porozumiewać - dodał Zełenski, nawiązując do kwestii rozmów dotyczących uregulowania konfliktu z prorosyjskimi separatystami w Donbasie na wschodzie Ukrainy.

Oglądaj TVN24 w internecie na TVN24 GO>>>

Rozmowy odbywały się dotychczas w tak zwanym formacie normandzkim, z udziałem przywódców Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec. Po raz pierwszy poprzednik Zełenskiego, Petro Poroszenko, Władimir Putin, ówczesny prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Angela Merkel, spotkali się w lutym 2015 roku w stolicy Białorusi, Mińsku, gdzie zapadły ustalenia dotyczące pokojowego uregulowania konfliktu w Donbasie.

Zełenski mówił w środę, że "dotychczasowy format uczestników rozmów jest priorytetem". - Jestem jednak gotowy na dowolny format rozmów, który może przybliżyć nas do końca tej wojny i powrotu naszych terytoriów i ludzi - oświadczył.

Prezydent Ukrainy mówił, że po zakończeniu epidemii COVID-19 powinien odbyć się szczyt w sprawie konfliktu w Donbasie. Po raz ostatni przywódcy formatu normandzkiego spotkali się 9 grudnia w Paryżu (stronę francuską reprezentował następca Hollande'a Emmanuel Macron, Petra Poroszenkę zastąpił Wołodymyr Zełenski). Politycy mieli spotkać się ponownie w ciągu najbliższych czterech miesięcy, jednak plany pokrzyżowała pandemia COVID-19.

Zełenski stwierdził ponadto, że po epidemii ma zamiar domagać się powrotu do kraju Ukraińców, przetrzymywanych w Rosji i na zaanektowanym Krymie.

Ostatnia, duża wymiana więźniów między Rosją a Ukrainą odbyła się 7 września 2019 roku. Objęła ona 70 osób, po 35 z każdej ze stron. Wśród zwolnionych Ukraińców był między innymi pochodzący z Krymu i skazany na 20 lat rosyjskiej kolonii karnej reżyser Ołeh Sencow. Wolność odzyskało także 24 ukraińskich marynarzy aresztowanych przez Rosjan po incydencie zbrojnym na Morzu Czarnym w listopadzie 2018 roku.