Ukraina zwraca uprawnienia organom antykorupcyjnym

Rada Najwyższa Ukrainy
Parlament Ukrainy przyjął ustawę, która przywraca uprawnienia organów antykorupcyjnych
Źródło: Reuters
Ukraiński parlament przyjął ustawę przywracającą autonomię urzędów walczących z korupcją. Stało się to niewiele ponad tydzień po tym, jak Wołodymyr Zełenski podpisał prawo ograniczające ich niezależność. Spotkało się ono z protestem obywateli i zaniepokojeniem ze strony instytucji i krajów europejskich.
Kluczowe fakty:
  • Zmiany w prawie, które odebrały autonomię dwóm ważnym organom, zostały przyjęte w zeszłym tygodniu. Dzień później Wołodymyr Zełenski oświadczył, że złoży ustawę, która je zniweluje.
  • Podporządkowanie Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej wywołało nadzorowanemu przez prezydenta prokuratorowi generalnemu wywołało społeczny sprzeciw.
  • Czwartkową decyzję parlamentu skomentowała premier Julia Swyrydenko.

Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła w czwartek ustawę przywracającą uprawnienia organów antykorupcyjnych - Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Złożony przez prezydenta projekt poparło w czwartkowym głosowaniu 331 posłów parlamentu, nikt nie był przeciwko. W całej izbie jest 450 mandatów.

Dokument został skierowany do podpisu prezydenta.

Przepisy zmienione ponownie po tygodniu

Ustawa odwróciła zmiany przyjęte ustawą z 22 lipca, które pozbawiały obie instytucje autonomii, podporządkowując je nadzorowanemu przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego prokuratorowi generalnemu. Oznaczało to, że dwa niezależne wcześniej organy mogą być kontrolowane politycznie. Nowym prokuratorem generalnym jest Rusłan Krawczenko.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Zełenski odpowiada na protesty. Mają nastąpić kolejne zmiany w prawie o urzędach walczących z korupcją

Ustawa spotkała się z falą krytyki społecznej. Doszło do dużych protestów w największych miastach, a manifestanci przypominali, że powołanie niezależnych organów antykorupcyjnych było jednym z głównych postulatów rewolucji godności z przełomu 2013 i 2014 r.

Protestujący zgromadzili się w pobliżu parlamentu również przed czwartkowym głosowaniem, aby wywrzeć presję na polityków. Gdy zatwierdzono nowy projekt, wśród tłumu rozległy się wiwaty i brawa.

Wcześniejsze zmiany krytykowały także Komisja Europejska i niektóre unijne stolice. Jak zauważa Reuters, z Europy płynęły opinie, że nowa ustawa zagraża staraniom Kijowa o członkostwo w Unii Europejskiej. Zaledwie dzień po podpisaniu ustawy prezydent oświadczył, że przedstawi nowy projekt, który przywróci niezależność NABU i SAP.

Premier: Ukraina po raz kolejny udowodniła, że jest państwem demokratycznym

Czwartkową decyzję posłów pochwaliła premier Julia Swyrydenko.

"Ustawa usuwa wątpliwości dotyczące ryzyka ingerencji w działalność organów antykorupcyjnych i wzmacnia cały system praworządności. To jasna odpowiedź na oczekiwania społeczeństwa i naszych europejskich partnerów. Potwierdza ona zaangażowanie Ukrainy na rzecz demokratycznych rządów, praworządności i dojrzałości instytucjonalnej" – napisała na X.

Jej zdaniem "Ukraina po raz kolejny udowodniła, że jest państwem demokratycznym". "Nasz kraj wsłuchuje się w głos społeczeństwa, szanuje stanowiska wszystkich obywateli i wzmacnia nasze instytucje. Rząd Ukrainy poinformuje wszystkich partnerów o podjętej decyzji" – zaznaczyła Swyrydenko.

Szefowa rządu dodała, że "wzmocnienie praworządności pozostaje kluczowym elementem naszego programu reform i europejskiej przyszłości Ukrainy".

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: