Szef Rady Bezpieczeństwa Ukrainy: na pokładzie Ił-76 nie było naszych jeńców wojennych

Źródło:
PAP

Na pokładzie rosyjskiego samolotu wojskowego Ił-76, który rozbił się 24 stycznia w obwodzie biełgorodzkim w Rosji, nie było ukraińskich jeńców wojennych – oświadczył sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow.

- Czy byli tam nasi jeńcy? Z pewnością mogę odpowiedzieć, że nie. (...) Gdyby byli, to ilość materiału biologicznego, czyli (szczątków) zabitych, byłaby znaczna – powiedział Daniłow podczas piątkowej rozmowy z ukraińskim portalem Babel.

Polityk uznał, że gdyby w samolocie znajdowali się Ukraińcy, Rosjanie natychmiast wykorzystaliby to do swoich celów propagandowych.

- Niczego takiego tam nie było, oni mieli przygotowaną całą historię. I dlatego zaczekajmy. Gdyby coś takiego było, to Ławrow krzyczałby o tym w ONZ i wszystko by pokazali. Oni jednak nie mają czego pokazać, ponieważ gdyby tak było naprawdę, to mielibyśmy zupełnie inny obrazek - ocenił Daniłow.

Zestrzelenie rosyjskiego wojskowego Ił-76 w obwodzie biełgorodzkim

Tymczasem dziennik "New York Times" podał, powołując się na amerykańskich urzędników, że Ił-76 został zestrzelony rakietą systemu Patriot, przekazanego przez "jednego z europejskich sojuszników" USA.

Publicznie amerykańscy urzędnicy nie poinformowali, w jaki sposób zestrzelono samolot, ale anonimowo powiedzieli dziennikowi, że "doniesienia o użyciu rakiety Patriot były prawdziwe".

24 stycznia w graniczącym z Ukrainą rosyjskim obwodzie biełgorodzkim rozbił się rosyjski samolot wojskowy Ił-76. Moskwa oświadczyła, że maszyna przewożąca ukraińskich jeńców wojennych w celu wymiany została zestrzelona przez Ukraińców.

Władze w Kijowie odpowiadają, że Ił-76 jest maszyną, którą wykorzystywano do przewożenia broni i żołnierzy. Podkreślają też, że Rosja nie przekazała stronie ukraińskiej listy ofiar, co może podważać wersję o transportowaniu jeńców drogą powietrzną. Ukraina domaga się jednocześnie powołania międzynarodowej komisji w celu zbadania tej katastrofy, na co Moskwa nie wyraziła dotąd zgody.

Autorka/Autor:asty / prpb

Źródło: PAP