Ukraiński koncern atomowy Enerhoatom poinformował, że dowódcą, który wydał rozkaz ostrzelania obiektów Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, jest rosyjski generał Aleksiej Dombrowski. "Ten wojskowy ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za akty jądrowego terroryzmu, które naraziły na niebezpieczeństwo pół świata" - przekazano w komunikacie.
W Enerhodarze znajduje się Zaporoska Elektrownia Atomowa - największa elektrownia jądrowa w Europie, zbudowana w latach 1980-1986. Obiekt został zajęty przez rosyjskie wojska w nocy z 3 na 4 marca.
Enerhoatom poinformował w czwartek, że dowódcą, który wydał rozkaz ostrzelania obiektów Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, jest rosyjski generał Aleksiej Dombrowski. Pełni on funkcję zastępcy dowódcy głównego zarządu Gwardii Narodowej (Rosgwardii) w Kraju Krasnodarskim.
"Ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za akty jądrowego terroryzmu"
"Ten wojskowy ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za akty jądrowego terroryzmu, które naraziły na niebezpieczeństwo pół świata. (...) Generał Dombrowski odpowiada również za dokonanie zniszczeń na terenie elektrowni atomowej, a także utylizowanie tam zapasów rosyjskiej broni. Na szczęście nie doszło do jądrowej katastrofy - około 50 pocisków nie eksplodowało, chociaż część z nich uderzyła w bloki energetyczne elektrowni i inne budynki w bezpośrednim sąsiedztwie" - przekazano w komunikacie.
Koncern podał również informację, że przed dwoma tygodniami generała Dombrowskiego miał zastąpić w Enerhodarze generał Walerij Wasiljew - dowódca rosyjskich Wojsk Ochrony Radiacyjnej, Chemicznej i Biologicznej Centralnego Okręgu Wojskowego.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE:
Źródło: PAP