Trwa inwazja na Ukrainę. W obwodzie donieckim Rosjanie przeprowadzili nalot, w wyniku którego został uszkodzony pociąg ewakuacyjny - przekazał szef władz obwodowych Paweł Kyryłenko. Poinformował, że zginęła jedna osoba i jedna została ranna. Przekazał również, że rosyjscy agresorzy zaatakowali sanatorium dziecięce Perła Donbasu oraz klasztor w Swiatohirsku, gdzie schroniło się około tysiąca osób.
"Około północy w wyniku nalotu został uszkodzony pociąg Kramatorsk-Lwów. W wyniku tego cynicznego przestępstwa jedna osoba zginęła i jedna została ranna" - napisał w internecie, na Telegramie szef administracji obwodu donieckiego Paweł Kyryłenko.
Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>
Koleje państwowe podały, że pociąg został trafiony odłamkami pocisków w pobliżu stacji Brusin, a ofiary to dwie konduktorki. "[Pociąg - przyp. red.] wykonywał kurs ewakuacyjny do miasta Łyman, aby zabrać mieszkańców obwodów ługańskiego i donieckiego, którzy pozostali w strefie ostrych działań bojowych" - przekazały koleje państwowe na Telegramie.
Koleje "dokładają obecnie wszelkich starań, by ewakuować personel uszkodzonego pociągu oraz wszystkich pasażerów, w tym blisko 100 dzieci, które czkały na ratunek na dworcu w Łymanie" - poinformowano.
Rosjanie ostrzelali klasztor i sanatorium dziecięce
Kyryłenko poinformował także o rosyjskim ataku na sanatorium dziecięce Perła Donbasu i klasztor w Swiatohirsku w obwodzie donieckim.
W klasztorze przebywało około tysiąc osób. W wyniku ostrzału ponad 30 osób odniosło obrażenia różnego stopnia. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Kyryłenko poinformował, że ostrzał artyleryjski i lotniczy północnej części obwodu donieckiego trwał całą noc.
ATAK ROSJI NA UKRAINĘ - OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Źródło: PAP