Bianka Zalewska, reporterka "Dzień dobry TVN" i była korespondentka wojenna, blisko rok temu odebrała nagrodę International Women of Courage przyznawaną przez amerykański Departament Stanu za swoje reportaże na temat rosyjskiej agresji w Ukrainie.
Wówczas świat wyczekiwał ukraińskiej kontrofensywy. Zapytana w "Faktach o świecie" w TVN24 BiS o nastroje w Ukrainie teraz, gdy kraj ten zmaga się brakami amunicji, odparła: "Oni muszą zwyciężyć, więc oni nie przyjmują żadnej innej opcji".
- Jednak widać, jak ta wielka wiara, ten duch troszeczkę podupada. Na początku te szybkie odbicia i zniwelowanie planów rosyjskich, że w dwa tygodnie zdobędą Kijów, napawało wielkim optymizmem i nadzieją – stwierdziła.
- Teraz ta wiara w zwycięstwo jest, jednak wiedzą, że to może się trochę przedłużyć w czasie, a właściwie bardzo może się przedłużyć w czasie. To już jest wiele miesięcy na froncie, a są tacy, którzy walczą od lat, bo ta wojna zaczęła się dziesięć lat temu, a nie dwa lata temu – podkreśliła.
Zalewska: w ciągu trzech minut restauracja pustoszeje
Bianka Zalewska wspomniała, że Ukraińcy często powtarzają, że człowiek jest w stanie przyzwyczaić się do wszystkich warunków i że wszystko zniesie. – Sami są nawet zdziwieni, ile sami znoszą. Ja też byłam zdziwiona, jak bardzo to życie przystosowało się w miastach jak Kijów, gdzie można pójść do restauracji. Nagle jest alarm, gasną światła i prąd jest odłączony. W ciągu trzech minut restauracja pustoszeje, wszyscy wiedzą co robić, kelnerka przelewa twoją kawę, jedzenie zostaje przesypane do pudełeczka i wszyscy wychodzą – opowiedziała.
- Nawet dzieci wiedzą, jak korzystać z różnych aplikacji z mapami schronów. Ukraińcy korzystają z nich, jak my korzystamy z aplikacji pokazujących nam, jak dojechać z jednego punktu w Warszawie do innego – zwróciła uwagę.
Dziennikarka podkreśliła, że "funkcjonowanie w czasie wojny istnieje". – Są otwarte kluby, galerie handlowe, restauracje. To wszystko działa, ale tę wojnę widać, gdy zaczyna się alarm, gdy spadają pociski albo odłamki, albo w czasie godziny policyjnej – dodała.
Autorka/Autor: asty//mrz
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Pierre Crom/Getty Images