Most łączący Krym z Rosją został poważnie zniszczony. "Krążownik rakietowy Moskwa i most Kerczeński - dwa owiane złą sławą symbole rosyjskiej potęgi na ukraińskim Krymie - upadły. Co dalej, ruscy?" - napisało ukraińskie ministerstwo obrony w sobotę, kilka godzin po eksplozji, która zniszczyła duży fragment przeprawy.
Na moście Krymskim doszło w sobotę nad ranem do potężnej eksplozji. Przeprawa drogowa została zniszczona na odcinku co najmniej kilkudziesięciu metrów na jednej z nitek. Duże fragmenty mostu drogowego leżą w wodach Cieśniny Kerczeńskiej. Skalę zniszczenia kolejowej przeprawy, na której wiele godzin płonęła cysterna, trudniej określić.
W mediach społeczenościowych pojawiły się nagrania mające pokazywać moment wybuchu na moście. Jak wskazywał w TVN24 gen. Mieczysław Bieniek, mogło to być uderzenie rakiety Neptun.
Przyczyny eksplozji oficjalnie nie są znane, ale wpis Ministerstwa Obrony w Kijowie i wcześniejszy komentarz Mychajło Podolaka z administracji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego sugerują, że mógł być to atak dywersyjny przeprowadzony przez Ukraińców.
Krym jest od 2014 roku okupowany przez Rosjan, a most został wybudowany przez nich na polecenie Władimira Putina.
"Krążownik rakietowy Moskwa i most Kerczeński - dwa owiane złą sławą symbole rosyjskiej potęgi na ukraińskim Krymie - upadły. Co dalej, ruscy?" - napisał w sobotę rano resort obrony w Kijowie w mediach społecznościowych.
Podolak wcześniej stwierdził: "Krym, most, początek. Wszystko, co nielegalne, musi zostać zniszczone, wszystko, co skradzione, musi zostać zwrócone Ukrainie".
Agencja Interfax Ukraina podała, powołując się na źródło w ukraińskich organach ochrony prawa, że eksplozja na moście była operacją specjalną Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Na profilach SBU na portalach społecznościowych opublikowano rano zdjęcia płonącego mostu i komentarz w formie przeróbki wiersza ukraińskiego wieszcza narodowego Tarasa Szewczenki. W wierszu, w którym mowa jest o wschodzie słońca i słowiku witającym dzień śpiewem, słowa "płonące widnokręgi" zamieniono na "płonący most", a zdanie o słowiku, który "wita słońce" - słowami o słowiku "witającym na Krymie SBU". Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oświadczyła, że jest to "wspaniała okazja, by sparafrazować" wiersz Szewczenki.
Wczesnym popołudniem rzecznik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Artem Dechtiarenko oświadczył, że SBU nie skomentuje eksplozji. - Nie komentujemy tego. Będziemy komentować rolę SBU czy każdego innego organu państwowego Ukrainy w eksplozjach po naszym ostatecznym zwycięstwie - powiedział, cytowany przez portal Liga.net.
Most Krymski, zbudowany w 2018 roku nad wodami Cieśniny Kerczeńskiej, łączy okupowany Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Otwierał go osobiście w 2018 roku Władimir Putin. Od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę w lutym br. połączenie jest wykorzystywane przez Kreml do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie na Ukrainę.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter