"Biegle włada angielskim i polskim". "Potężny menedżer" premierem Ukrainy

Za kandydaturą Szmyhala opowiedziało się 291 deputowanych, przeciw było 59. - Ukraińcom potrzebny jest rząd, który dokona niemożliwego - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski przed głosowaniem.

Szmyhal oświadczył z parlamentarnej trybuny, że "są wyzwania, rozwiązaniem których trzeba zająć się natychmiast". Wskazał, że "nie można dopuścić do kryzysu gospodarczego i budżetowego". Dodał też, że budżet państwa na bieżący rok musi być znowelizowany w stronę zwiększenia wynagrodzeń i emerytur dla "zwyczajnych Ukraińców". Zapewnił, że opowiada się za zmniejszeniem wynagrodzeń dla ministrów i członków rad nadzorczych przedsiębiorstw państwowych.

Zapowiedział również, że jego rząd będzie kontynuować prace na rzecz zakończenia wojny w Donbasie na wschodzie kraju i zwrotu zaanektowanego przez Rosję Krymu.

Wcześniej parlament przyjął dymisję premiera Ołeksija Honczaruka, co oznaczało dymisję całego gabinetu. Nadzwyczajne posiedzenie parlamentu rozpoczęło się od przemówienia prezydenta Zełenskiego. Szef państwa ocenił, że gabinet premiera Honczaruka miał swoje osiągnięcia, ale "to dziś za mało dla Ukraińców". - Ten rząd wie, co robić, ale wiedzieć to za mało. Trzeba pracować - oświadczył Zełenski. Według niego gabinet Honczaruka "był rządem nowych twarzy, ale twarze to za mało, trzeba nowych umysłów, nowych serc".

Zełenski skrytykował m.in. działania służb celnych w walce z przemytem. - Przemyt znokautował urząd celny - wskazał. Poddał też krytyce pracę organów ścigania w kwestii zwalczania korupcji. - Obiecaliśmy obywatelom zwycięstwo nad korupcją, a teraz to nawet nie jest remis - dodał prezydent.

Wśród osiągnięć rządu Honczaruka Zełenski wymienił m.in. obniżenie inflacji, rozpoczęcie prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz kredyty dla małego i średniego biznesu.

36-letni Honczaruk był najmłodszym premierem w historii Ukrainy. Sprawował ten urząd od końca sierpnia 2019 roku.

44-letni Denys Szmyhal jest naukowcem i działaczem społeczno-politycznym. Urodził się i studiował we Lwowie. Jest kandydatem nauk ekonomicznych (to odpowiednik stosowanego w Polsce stopnia doktora). "Rdzenny lwowianin. Ukończył Politechnikę Lwowską na kierunku inżynieria mechaniczna. Biegle włada językami angielskim i polskim" - napisała o nim internetowa gazeta "Ukraińska Prawda".

Szmyhal również kształcił się za granicą, w tym w Belgii, Finlandii i w Kanadzie. W Niemczech, na uniwersytecie technicznym w Nadrenii Północnej-Westfalii, studiował w ramach programu szkolenia menedżerów Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Energii Niemiec.

W latach 2000-2009 Szmyhal pracował na stanowiskach kierowniczych w różnych lwowskich przedsiębiorstwach (głównie w sferze finansowo-inwestycyjnej). Później trafił do obwodowej administracji lwowskiej , gdzie został szefem departamentu gospodarki, inwestycji, przemysłu i handlu.

W 2014 roku Szmyhal był zastępcą szefa lwowskiej Izby Skarbowej. Po kilku latach ustąpił z tego urzędu i został szefem prywatnej sieci handlowej Lvivholod. Był również prezesem elektrociepłowni w obwodzie iwanofrankiwskim, należącej - według doniesień ukraińskich mediów - do donieckiego oligarchy Rinata Achmetowa.

W sierpniu zeszłego roku prezydent Wołodymyr Zełenski mianował Szmyhala szefem obwodowej administracji iwanofrankowskiej, określając go jako "potężnego menedżera". "Co ciekawe, sam Szmyhal nazywa siebie wolontariuszem politycznym" - przypomniała w komentarzu "Ukraińska Prawda".

Współpracownicy Szmyhala z administracji w Iwano-Frankiwsku w rozmowie z dziennikarzami wspominali, że w krótkim czasie był w stanie zbudować zwarty zespół. - Jego decyzje były trafne. Miał dobre podejście do pracowników, motywował ich - mówił jeden z nich.

4 lutego ukraiński parlament poparł kandydaturę Szmyhala na stanowisko wicepremiera i ministra rozwoju gmin i terytoriów.

"Zawsze sam tworzę zespół. Ludzie muszą być efektywni, dobrze wykonywać swoją pracę, muszę im ufać. Jeśli będą jakieś wskazówki z biura prezydenta, oczywiście będę je spełniać" - mówił wcześniej o sobie nowo mianowany szef ukraińskiego rządu.

"Według deputowanych prezydenckiej partii Sługa Narodu premier Denys Szmyhal zwróci większą uwagę na gospodarkę i przemysł" - podał portal ukraińskiego tygodnika "Nowoje Wriemia".