Nagranie pokazuje potężny, rozświetlający ciemność pożar, który wybuchł w miejscu uderzenia. "Znowu do naprawy w ciągu 48 godzin" - przekazał pod opublikowanym wideo dowódca ukraińskich Sił Systemów Bezzałogowych Robert Broudi. Nawiązał do ataku dronów ukraińskich na przepompownię ropy naftowej Nikołajewskaja w obwodzie tambowskim w Rosji, do którego doszło zaledwie dwa dni wcześniej.
Broudi przekazał, że pompownia Uniecza została zaatakowana przez żołnierzy 14 pułku Sił Systemów Bezzałogowych.
Pompownia Uniecza jest kluczowym elementem rurociągu Przyjaźń, którym z Rosji ropa płynie na Węgry i Słowację. Władze tych państw wezwały w piątek Komisję Europejską do zagwarantowania im bezpieczeństwa dostaw.
"Kolejny atak na bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju, kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę" - napisał na portalu społecznościowym szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto, informując o co najmniej pięciodniowej przerwie w dostawach ropy.
Autorka/Autor: tas/tok
Źródło: tvn24.pl, PAP