Zakończyło się nadzwyczajne spotkanie ministrów zdrowia Unii Europejskiej w Luksemburgu. Ministrowie przestrzegli przed dużym prawdopodobieństwem pandemii grypy, obiecali dzielenie się lekami w razie eskalacji choroby i podjęli decyzję, że nie wprowadzą unijnego zakazu lotów do Meksyku.
Kraje Unii Europejskiej obiecały sobie nawzajem, że w razie eskalacji epidemii grypy będą się dzielić zapasami leków Andrula Wasiliu
- Nie ustaliliśmy żadnych limitów. Kraje są w stałym kontakcie z Komisją Europejską i między sobą. Jeśli będzie konieczność pomocy jednemu z krajów członkowskich, to powiadomimy o tym inne kraje i poprosimy o jego wsparcie - dodała polityk. Zaznaczyła, że taka sytuacja nastąpi tylko w przypadku eskalacji kryzysu.
Wasiliu przestrzegła również przed dużym prawdopodobieństwem pandemii grypy. Podkreśliła przy tym, że jej śmiertelne żniwo wcale nie musi być duże. Jako argument podała, że większość chorych reaguje bowiem dobrze na leczenie.
Do Meksyku można latać
Na nic zdały się apele Francji w sprawie zakazu lotów do Meksyku, gdzie epidemia wzięła swój początek. Ministrowie nie zgodzili się na takie rozwiązanie.
- To sprawa indywidualnych decyzji krajów członkowskich - powiedziała w imieniu unijnego przewodnictwa czeska minister zdrowia Daniela Filipiova.
Rozmowy o szczepionce
- Ministrowie dyskutowali również o pracach nad szczepionką przeciwko nowemu rodzajowi grypy oraz zapowiedzieli współpracę i koordynację podejmowanych działań - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami Andrzej Ryś, dyrektor ds. zdrowia publicznego w Komisji Europejskiej.
- Ta współpraca będzie różna w zależności od tego, jak sytuacja będzie się rozwijała. Na tym etapie najistotniejsze jest zbieranie informacji o tym, jak się rozprzestrzenia wirus - oświadczył. I dodał: - Istotne jest, żeby wiedzieć, jak on wygląda, jak się zmienia, jak reaguje na leki, jakie są konsekwencje uboczne, jak na przykład zapalenie płuc.
Źródło: PAP