Rosja może rozpocząć szerszą ofensywę w Ukrainie po zwycięstwie Władimira Putina w wyborach prezydenckich w marcu 2024 roku - prognozuje amerykańska telewizja CNN. Ukraińscy dowódcy informują o wzroście "aktywności" rosyjskiej piechoty na kierunku taurydzkim i znikających wioskach w pobliżu Bachmutu, ważnych dla sił ukraińskich. Podsumowujemy miniony tydzień walk w Ukrainie.
Sojusznicy z NATO obawiają się, że prezydent Władimir Putin może rozpocząć szerszą ofensywę w Ukrainie po jego spodziewanym zwycięstwie w marcowych wyborach prezydenckich w Rosji - poinformowała w piątkowej publikacji CNN, prognozując rozwój wydarzeń na ukraińskim froncie w 2024 roku.
Stacja podała, że postęp na polu bitwy był w ostatnich tygodniach powolny, a natarcie wojsk ukraińskich na niektórych odcinkach ograniczało się do kilku kilometrów. Według szacunków zachodniego wywiadu, linia ukraińskiego frontu nie zmieni się w nadchodzących miesiącach - prognozowała CNN.
Złe warunki pogodowe
Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) złe warunki pogodowe w dalszym ciągu spowalniają ukraińskie i rosyjskie działania wojskowe na całej linii frontu, ale nie powstrzymują ich całkowicie.
ISW powołuje się na doniesienia rosyjskich blogerów wojennych, którzy poinformowali, że silny wiatr w pobliżu Bachmutu i w zachodniej części obwodu zaporoskiego uniemożliwił siłom rosyjskim użycie dronów i artylerii przez kilka dni.
Zarówno siły ukraińskie, jak i rosyjskie, "zmagają się z błotnistym terenem", utrudniającym lub uniemożliwiającym ruch pojazdów bojowych.
Rosyjska piechota "znów aktywna"
Dowódca wojsk na południu Ukrainy Ołeksandr Tarnawski przekazał, że na kierunku taurydzkim (w obwodzie zaporoskim i zachodniej części obwodu donieckiego) rosyjska piechota jest "znów aktywna". Na tym odcinku w ciągu ostatniej doby doszło do 55 starć bojowych. "Aktywność lotnictwa wroga jest niewielka – minionej doby odnotowano zaledwie pięć nalotów" - napisał na kanale Telegram generał Tarnawski.
W niedzielnym sprawozdaniu dotyczącym sytuacji na froncie sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych poinformował, że w ciągu ostatniej doby doszło do 88 starć bojowych. Najwięcej - na kierunkach bachmuckim, awdijiwskim i marjińskim.
Nieistniejące wioski
Miasto Bachmut w obwodzie donieckim jest w rękach sił rosyjskich, jednak walki w pobliżu miasta wciąż trwają. Rzecznik 3. Samodzielnej Brygady Szturmowej ukraińskich sił zbrojnych Ołeksandr Borodin powiedział w rozmowie z ukraińską sekcją Radia Swoboda, że Rosjanie próbują odbić dwie wsie - Andrijiwkę i Kliszczijiwkę.
- Te wsie są ważne dla naszego wojska, ponieważ są położone na wzniesieniu, w pobliżu przebiega także linia kolejowa. Jest to bardzo ważny element działań obronnych. I jako przyczółki są one również ważne. Samej Andrijiwki i Kliszczijiwki już nie ma. Nie istnieją. Gdzieniegdzie zostały jedynie piwnice domów - dodał Borodin.
Pod rosyjską okupacją
Z relacji ukraińskich mediów wynika, że wojska rosyjskie wciąż okupują szereg miejscowości w pięciu obwodach kraju. Obwód ługański jest kontrolowany przez Rosjan w 98 procentach, zaporoski - w 73 procentach, chersoński - w 72 procentach, doniecki - 57 procentach i charkowski - w dwóch procentach. Przeliczając procenty na kilometry, Rosja wciąż okupuje 109 tysięcy kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy.
Od początku rosyjskiej inwazji zbrojnej na Ukrainę w lutym 2022 roku siły ukraińskie wyzwoliły około 39 tysięcy kilometrów kwadratowych terytorium kraju, w obwodach czernihowskim, sumskim, charkowskim, kijowskim, mikołajowskim i chersońskim.
"Śmiercionośny" listopad
Według niezależnego rosyjskojęzycznego portalu The Moscow Times, w listopadzie straty rosyjskiej armii w ludziach mogą być najwyższe od początku inwazji zbrojnej. Setki rosyjskich żołnierzy tracą życie w czasie walk o Awdijiwkę.
Według sztabu generalnego w Kijowie średnie straty armii rosyjskiej w listopadzie tego roku wyniosły 931 osób dziennie. Jak dotąd za najbardziej śmiercionośny miesiąc uznawano marzec bieżącego roku, kiedy podczas szturmu miasta Bachmut ginęło średnio 776 osób dziennie - podał The Moscow Times.
W ciągu ostatniej doby w Ukrainie zginęło 930 rosyjskich żołnierzy - podało ministerstwo obrony w Kijowie.
Źródło: tvn24.pl