Turcja: zatrzymaliśmy setki cudzoziemców współpracujących z terrorystami

Prezydent Turcji Recep Erdogan obiecał atakować PKK, dopóki "nie będzie ani jednego terrorysty"
Amerykańskie F-16 wysłane do Turcji. "Wsparcie wojny przeciwko Państwu Islamskiemu"
Źródło: Reuters

Na granicy z Syrią tureckie władze zatrzymały w tym roku ponad 700 cudzoziemców podejrzanych o współpracę z ugrupowaniami terrorystycznymi - poinformował w środę przedstawiciel tureckiego rządu. Tego samego dnia turecki żołnierz i dwaj domniemani bojownicy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) zginęli w walkach w prowincji Diyarbakir, położonej blisko granicy z Syrią.

Dyrektor biura prasowego premiera Turcji Ahmeta Davutoglu, Cemalettin Hasimi, powiedział na konferencji prasowej w Paryżu, że "od wybuchu syryjskiego konfliktu w 2011 roku tureckie służby graniczne zatrzymały ponad 1800 dżihadystów próbujących nielegalnie dostać się do Syrii".

W ubiegłym roku wydalono z Turcji z powodu podejrzeń o terroryzm 520 osób - poinformował Hasimi na spotkaniu z dziennikarzami w ambasadzie Turcji. Podkreślił, że problem terroryzmu ma charakter międzynarodowy i dlatego potrzebne są międzynarodowe rozwiązania. Ocenił, że Turcja bardzo aktywnie walczy z tym przestępczym zjawiskiem.

Tureckie władze prowadzą listę członków organizacji terrorystycznych, którzy mają zakaz wjazdu do kraju. Na liście znajdują się nazwiska 16 tys. osób ze 108 państw. Od początku roku w Turcji z powodu możliwych powiązań z Państwem Islamskim (IS) zatrzymano ponad 600 osób, a ponad 100 trafiło do więzienia.

Walczą z IS, walczą z PKK

Rząd w Ankarze walczy nie tylko z terrorystami Państwa Islamskiego, ale jest także uwikłany w wieloletni konflikt z bojownikami Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), którzy są aktywni w południowo-wschodniej. Turcji.

W środę rebelianci przeprowadzili atak rakietowy na posterunek wojskowy we wsi Ozekli, w pobliżu zamieszkanego w większości przez Kurdów miasta Diyarbakir, stolicy prowincji o tej samej nazwie. W wyniku późniejszych walk ciężko ranny żołnierz trafił do szpitala, gdzie zmarł w następstwie doznanych obrażeń. Pięciu innych żołnierzy zostało rannych.

- Dwóch terrorystów zostało wyeliminowanych - dodało źródło wojskowe. Armia przypisuje przeprowadzenie ataku rakietowego bojownikom z PKK.

Trzy lata trwał rozejm

Po trzech latach rozejmu PKK przypuściła ataki na tureckie siły, oskarżając władze Turcji o niezapewnienie ochrony Kurdom po samobójczym zamachu z 20 lipca, przypisywanym Państwu Islamskiemu (IS), w mieście Suruc, przy granicy z Syrią, w którym zginęło ponad 30 ludzi.

Ankara rozpoczęła następnie kampanię, którą określiła jako "wojnę z terroryzmem". Są to prowadzone równolegle ostrzały lotnicze obozów PKK w północnym Iraku oraz celów IS na północy Syrii. Przytłaczająca większość tych ataków jest skierowana przeciwko PKK.We wtorek prezydent Recep Tayyip Erdogan zapowiedział, że kampania przeciwko PKK będzie trwać dopóki w Turcji "nie będzie ani jednego terrorysty".

Turcja dzieli z Syrią i Irakiem granicę o długości 1300 km. Nasilenie środków bezpieczeństwa na granicy przyczyniło się do zatrzymania w 2015 roku ponad 102 tysięcy osób, w tym ponad 700 domniemanych dżihadystów.

Gorąca granica Syrii i Turcji

Amerykańskie F-16 wysłane do Turcji
Źródło: Reuters
Amerykańskie F-16 wysłane do Turcji. "Wsparcie wojny przeciwko Państwu Islamskiemu"
Amerykańskie F-16 wysłane do Turcji. "Wsparcie wojny przeciwko Państwu Islamskiemu"
Teraz oglądasz
W Adanie jest specjalny wysłannik TVN24 Łukasz Gonciarski
W Adanie jest specjalny wysłannik TVN24 Łukasz Gonciarski
Teraz oglądasz
Wysłannik TVN24 do Turcji: władze zatrzymały 1050 bojowników
Wysłannik TVN24 do Turcji: władze zatrzymały 1050 bojowników
Teraz oglądasz
MSZ ostrzega przed podróżą do Turcji
MSZ ostrzega przed podróżą do Turcji
Teraz oglądasz
Turcja gotowa do wojny
Turcja gotowa do wojny
Teraz oglądasz
Syryjski atak na tureckie miasteczko
Syryjski atak na tureckie miasteczko
Teraz oglądasz

Gorąca granica Syrii i Turcji

Autor: fil/ja / Źródło: PAP

Czytaj także: