Turecka prokuratura wydała nakaz zatrzymania trzech osób w związku z eksplozją w fabryce sztucznych ogni w okolicach miasta Hendek na północnym zachodzie Turcji. Wybuch spowodował śmierć czterech osób.
Prokuratura wydała nakaz zatrzymania menedżera oraz dwóch brygadzistów fabryki. Nie poinformowano jednak, o co są oni podejrzewani.
Wybuch w fabryce fajerwerków
Do wybuchu w fabryce zlokalizowanej w okolicach Hendek w prowincji Sakarya doszło w piątek około godziny 11.15 czasu lokalnego (10.15 w Polsce). W zakładzie przebywało wówczas ponad 180 pracowników.
W wyniku eksplozji 114 osób zostało rannych, a cztery osoby poniosły śmierć - podało tureckie ministerstwo zdrowia. Do wypadku wysłano liczne zastępy straży pożarnej, które z powietrza wspierały dwa śmigłowce i samolot. Akcję gaśniczą utrudniały liczne późniejsze wybuchy. Sytuację udało się opanować dopiero po kilku godzinach. Na razie prokuratura nie poinformowała, czy znana jest już przyczyna wybuchu.
Źródło: PAP