Trzy bomby na torach w Niemczech


Nieznana dotychczas lewacka grupa podłożyła trzy bomby na torach kolejowych w Berlinie. Dwa ładunki wybuchły, nie czyniąc nikomu szkody, ale zakłóciły ruch pociągów. Grupa nazywająca się Hekla Reception Committee oświadczyła, że podkłada bomby aby zaprotestować przeciw obecności niemieckich wojsk w Afganistanie.

Bomba złożona z licznych pojemników wypełnionych łatwopalnym płynem wybuchła w poniedziałek na trasie szybkich pociągów na obrzeżach Berlina. Nikomu nic się nie stało, płomienie uszkodziły jednak tory kolejowe. Spowodowało to znaczne zakłócenia w ruchu pociągów.

Drugi podobny ładunek wybuchł także w poniedziałek wieczorem przy jednym z tuneli na głównej trasie kolejowej do stacji Berlin Hauptbanhof. Tutaj też nikt nie ucierpiał, ale płomienie spowodowały uszkodzenia i problemy w kursowaniu pociągów.

Trzecią bombę znaleziono we wtorek na linii kolei podmiejskiej na południowych obrzeżach stolicy Niemiec.

Do podłożenia ładunków przyznała się w internetowym oświadczeniu Hekla Reception Committe, lewacka organizacja, która w ten sposób protestuje przeciwko zaangażowaniu Bundeswehry w wojnie w Afganistanie. Organizacja nie była wcześniej znana policji.

Źródło: BBC News