Kiedy TSUE stwierdza uchybienie zobowiązaniom państwa członkowskiego, państwo, którego to dotyczy, powinno jak najszybciej zastosować się do wyroku. Jeżeli tego nie zrobi, Komisja Europejska może wnieść nową skargę i domagać się nałożenia kar pieniężnych.
Według TSUE polski Trybunał "nie spełnia wymogów niezawisłego i bezstronnego sądu, ustanowionego uprzednio ustawą, z powodu nieprawidłowości w powołaniu trzech jego członków oraz prezesa". "Powołanie trzech sędziów polskiego Trybunału Konstytucyjnego w grudniu 2015 r. oraz jego Prezes w grudniu 2016 r. naruszało podstawowe reguły dotyczące procedur nominacyjnych w Polsce" - przekazano.
Jak poinformowano w orzeczeniu, "w dwóch wyrokach polski Trybunał Konstytucyjny uznał niektóre postanowienia traktatów, tak jak są one interpretowane przez Trybunał Sprawiedliwości, za niezgodne z Konstytucją i wyraźnie uznał orzecznictwo Trybunału dotyczące prawa do skutecznej ochrony prawnej za wykraczające poza przyznane mu uprawnienia".
"Uznawszy, że wyroki te naruszają kilka podstawowych zasad prawa Unii, w tym jego pierwszeństwo, Komisja Europejska wniosła do Trybunału przeciwko Polsce skargę o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego" - dodano.
TSUE o dwóch wyrokach Trybunału Konstytucyjnego
TSUE zauważył, że wyrok TK z 7 października 2021 r. narusza zasadę skutecznej ochrony sądowej. Jak zaznaczył, wyrok ten - wbrew orzecznictwu TSUE - odrzucił kompetencje sądów krajowych do kontroli zgodności z prawem procedur powoływania sędziów, w tym poprzez kontrolę uchwał KRS, rekomendujących kandydatów do tego powołania, oraz do orzekania o wadliwości tych procedur.
Podobnie TK naruszył tę zasadę w wyroku z 14 lipca 2021 r., gdyż odmówił uznania wiążącego skutku nałożonych przez Trybunał środków tymczasowych, odnoszących się do ustroju i właściwości polskich sądów oraz trybu postępowania przed tymi sądami - uznał TSUE.
Wyrok z 14 lipca 2021 r. odnosił się do stosowania przez TSUE środków tymczasowych dotyczących polskiego sądownictwa. TK uznał za niezgodny z konstytucją zapis w unijnym traktacie, na podstawie którego TSUE nakazał w ramach zabezpieczenia zawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym do czasu wydania ostatecznego wyroku przez trybunał w Luksemburgu. Później TSUE nałożył na Polskę kary dzienne za niezastosowanie się do tego nakazu.
"Trybunał uwzględnił tę skargę i orzekł, że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom, ponieważ polski Trybunał Konstytucyjny naruszył zasadę skutecznej ochrony sądowej i pogwałcił pierwszeństwo, autonomię, skuteczność i jednolite stosowanie prawa Unii, a także wiążący skutek orzeczeń Trybunału" - czytamy.
"Sądy krajowe nie mogą jednostronnie określać zakresu i granic kompetencji przyznanych Unii"
W swoim wyroku TSUE podkreślił, że Polska nie może powoływać się na swoją tożsamość konstytucyjną, aby uchylić się od respektowania wspólnych wartości zapisanych w art. 2 Traktatu o UE, takich jak państwo prawne, skuteczna ochrona sądowa i niezależność wymiaru sprawiedliwości.
"Wartości te stanowią bowiem podstawę samej tożsamości Unii, do której Polska przystąpiła dobrowolnie. Po akcesji (Polski do UE - red.) wartości te znajdują swój konkretny wyraz w prawnie wiążących zobowiązaniach, od których państwa członkowskie nie mogą się uchylić" - uznał TSUE.
Jak zaznaczono, "sądy krajowe nie mogą jednostronnie określać zakresu i granic kompetencji przyznanych Unii". Wątpliwości sądów co do zakresu kompetencji Unii mogą zostać rozwiane jedynie poprzez dialog z Trybunałem w ramach procedury prejudycjalnej - przekazano.
Autorka/Autor: kkop/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock