Podzielony Kongres USA zebrał się w piątek, aby uczcić pamięć śp. senatora Johna McCaina, przypominając, że był ucieleśnieniem amerykańskich wartości, walecznym duchem, wiernym swoim ideałom i nigdy nie stracił poczucia humoru ani zdolności do inspirowania innych. Podczas uroczystości na Kapitolu nieobecny był prezydent Donald Trump.
W piątek trumna z ciałem Johna McCaina, bohatera wojennego i jednego z najwybitniejszych ustawodawców w powojennej historii Stanów Zjednoczonych, została przewieziona na pokładzie samolotu Amerykańskich Sił Powietrznych C-42 z Arizony do Waszyngtonu.
Trumna została wniesiona do gmachu Kongresu przez poczet honorowy, złożony z żołnierzy i marynarzy wszystkich rodzajów amerykańskich sił zbrojnych, w strugach ulewnego deszczu. Wystawiona została na widok publiczny w rotundzie pod kopułą Kapitolu, oddzielającą skrzydło Izby Reprezentantów od skrzydła Senatu.
W uroczystościach żałobnych uczestniczyła matka zmarłego senatora, 106-letnia Roberta McCain.
Skłóceni demokraci i republikanie ogłosili tymczasowy rozejm polityczny, żeby oddać w Waszyngtonie hołd zmarłemu McCainowi podczas trzeciego z pięciu dni uroczystości żałobnych.
Senacki lider republikanów Mitch McConnell, który często spierał się z McCainem w kwestiach dotyczących systemu ubezpieczeń zdrowotnych, podkreślił, że zmarłego charakteryzował "amerykański duch walki, prawdziwy patriotyzm, szlachetny idealizm".
"Jedna z najodważniejszych dusz, jaką wydał nasz naród"
Na uroczystościach nieobecny był prezydent Donald Trump, który - jak donosi Reuters - wyjechał w piątek do swojego prywatnego klubu golfowego, gdzie organizuje zbiórkę pieniędzy na kampanię wyborczą. W imieniu Białego Domu przemawiał wiceprezydent Mike Pence. Jak podkreślił, wziął udział w uroczystościach na prośbę Trumpa, w imieniu którego oddał hołd zmarłemu.
Pence, który jako wiceszef państwa jest z urzędu przewodniczącym Senatu, w mowie żałobnej odwołał się do słów hymnu religijnego "Wiara naszych ojców", mówiąc, że McCain podczas ponad pięciu lat niewoli w wietnamskim obozie jenieckim "mimo lochów więziennych, ognia i miecza dochował wiary swoich ojców". W imieniu administracji Trumpa złożył wieniec przed trumną zmarłego.
- Będzie nam go brakowało. Jak wczoraj powiedział prezydent Trump, szanujemy jego (McCaina - red.) służbę dla kraju - powiedział Pence. - Nigdy nie podróżowałem z kolegą, który byłby lepszy dla naszych podwładnych (członków służby wojskowej - red.) i twardszy dla naszych generałów - wspominał.
Spiker Izby Reprezentantów Paul Ryan powiedział, że McCain był "jedną z najodważniejszych dusz, jaką wydał nasz naród".
Zgodnie z życzeniem McCaina wieńce przed jego trumną w imieniu Senatu złożyli wspólnie Mitch McConnell i Chuck Schumer, odpowiednio przywódca republikańskiej większości i przywódca demokratycznej mniejszości w tej izbie, a w imieniu Izby Reprezentantów - jej przewodniczący Paul Ryan oraz przywódczyni mniejszości demokratycznej Nancy Pelosi.
Po ceremonii rodzina senatora pojawiła się przy trumnie. Później pozostali obecni oraz tłum zebrany w Kapitolu mogli przez sześć godzin oddawać cześć zmarłemu.
Trumna została umieszczona na tym samym katafalku, który został wykonany na uroczystości żałobne po śmierci Abrahama Lincolna w 1865 roku.
Procesja i prywatny pogrzeb
W sobotę procesja żałobna przejdzie koło znajdującego się na waszyngtońskiej promenadzie (The Mall) Monumentu Weteranów Wojny Wietnamskiej, w drodze do Katedry Narodowej Kościoła Episkopalnego w Waszyngtonie, gdzie odbędą się główne uroczystości żałobne.
Podczas nabożeństwa w Katedrze Narodowej wystąpi dwóch byłych prezydentów: republikanin George W. Bush i demokrata Barack Obama. Na prośbę rodziny, zgodnie z życzeniami, jakie za życia przekazał swoim bliskim John McCain, prezydent Donald Trump nie weźmie udziału w pogrzebie.
W ceremoniach żałobnych w Katedrze Narodowej wezmą udział licząca 106 lat Roberta McCain - matka zmarłego senatora oraz m.in. były prezydent Bill Clinton wraz z małżonką Hillary Clinton, były sekretarz stanu Henry Kissinger, aktor Warren Beatty, były burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg, były sekretarz obrony William Cohen oraz rosyjski dysydent Władimir Kara-Mirza, który będzie jedną z 15 osobistości, niosących trumnę zmarłego senatora.
Prawie tygodniowe ceremonie żałobne zakończy pogrzeb na cmentarzu położonej 53 km na wschód od Waszyngtonu Akademii Marynarki Wojennej w Annapolis, prestiżowej uczelni wojskowej, którą ukończył John McCain, a wcześniej jego ojciec i dziadek. Pogrzeb będzie miał charakter prywatny.
Autor: tmw/adso / Źródło: reuters, pap