10-letni chłopiec zmarł w wyniku obrażeń, które odniósł w niedzielę podczas zjazdu na zjeżdżalni wodnej w parku wodnym Schlitterbahn w Kansas. Zjeżdżalnia ta uważana jest za najwyższą konstrukcję tego typu na świecie. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragicznego wypadku. Więcej na ten temat w programie "Fakty z zagranicy" w TVN24 BiS o 19.55.
Park wodny Schlitterbahn został zamknięty na czas prowadzenia śledztwa - poinformowała jego rzecznik Winter Prosapio. 10-letni Caleb Thomas Schwab, który był synem lokalnego republikańskiego polityka Scotta Schwaba, zginął podczas zjazdu wodną zjeżdżalnią nazwaną Verrückt.
Jak wieżowiec
Nie poinformowano o szczegółach wypadku. - Naprawdę nie wiemy, co się stało, dlatego niezbędne jest przeprowadzenie dokładnego śledztwa - powiedział rzecznik lokalnej policji Cameron Morgan.
Zjeżdżalnia Verrückt ma ponad 50 metrów wysokości, mniej więcej tyle, ile 17-piętrowy budynek. Zjeżdżający nią w specjalnych łódkach ludzie osiągają prędkość ponad 80 kilometrów na godzinę. Jak w 2014 roku przyznał w rozmowie z CNN projektant zjeżdżalni John Schooley, powstała ona akurat w stanie Kansas, ponieważ nie obowiązują w nim żadne ograniczenia dotyczące wysokości tego typu atrakcji.
Tysiące obrażeń rocznie
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Krajowy Szpital Dziecięcy w Columbus w stanie Ohio w 2013 roku, co roku tysiące dzieci zostaje rannych w parkach rozrywki w USA. Najczęściej są to obrażenia głowy i szyi (28 proc. przypadków), jednak jedynie w 1,5 proc. przypadków niezbędna jest hospitalizacja.
Według oficjalnych danych w 2015 roku obrażenia w amerykańskich parkach rozrywki odniosło 45 tys. osób, z czego ok. 30 tys. było niepełnoletnich.
Autor: mm/ja / Źródło: CNN, ABC News