Szef NATO: nigdy nie zamierzaliśmy zostawać w Afganistanie na zawsze

Źródło:
Reuters, TVN24

Szef NATO Jens Stoltenberg wezwał talibów, by umożliwili opuszczenie kraju wszystkim, którzy chcą wyjechać z Afganistanu. Dodał, że Sojusz podjął decyzję o wysłaniu dodatkowych samolotów do Kabulu, które umożliwią dalszą ewakuację z kraju. Stoltenberg zaznaczył, że koalicja międzynarodowa "nigdy nie zamierzała zostać w Afganistanie na zawsze".

Afgańscy talibowie w niedzielę wkroczyli do Kabulu. Wykorzystując wycofanie się międzynarodowych sił wojskowych pod dowództwem USA, przejęli kontrolę nad krajem. Dotychczasowy, popierany przez Stany Zjednoczone rząd upadł, a prezydent kraju Aszraf Ghani uciekł za granicę. Od kilku dni trwa ewakuacja zagranicznych dyplomatów oraz Afgańczyków, którzy współpracowali z przedstawicielami państw zachodnich. W poniedziałek lotnisko w afgańskiej stolicy szturmowały tłumy mieszkańców, którzy starali się opuścić kraj.  

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Szef NATO o sytuacji w Afganistanie po przejęciu władzy przez talibów

We wtorek do sytuacji w Afganistanie odniósł się szef NATO Jens Stoltenberg. - Nigdy nie zamierzaliśmy zostawać w Afganistanie na zawsze - powiedział, wyjaśniając, że długofalowym celem interwencji rozpoczętej w 2001 roku była budowa państwa i sił bezpieczeństwa.

Alternatywą dla wycofania się z Afganistanu było nasilenie walk z talibami i w konsekwencji konieczność zwiększenia zaangażowania NATO - powiedział Jens Stoltenberg. Przypomniał też, że zawarte przez USA porozumienie z talibami zostało zaakceptowane przez wszystkich członków NATO. Państwa Sojuszu zdawały sobie sprawę z pewnego ryzyka wiążącego się z wycofaniem z Afganistanu, ale nie spodziewały się, że miejscowe struktury władzy upadną tak szybko - zaznaczył sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego.

- Łatwo zrozumieć (naszą – red.) frustrację, kiedy widzimy, że tyle lat wysiłków całej społeczności międzynarodowej nie przyniosły lepszych rezultatów. Jednocześnie niektóre z osiągnięć ciężko będzie cofnąć. (...) Jednym z osiągnięć tych 20 lat było zniszczenie grup terrorystycznych w Afganistanie. Al-Kaida prawie nie istnieje, jest znacznie słabsza niż wtedy, kiedy zaczynaliśmy naszą operację militarną - mówił sekretarz generalny NATO.

Stoltenberg apeluje do talibów

Stoltenberg wezwał talibów, by umożliwili opuszczenie kraju wszystkim, którzy chcą wyjechać z Afganistanu. Dodał, że Sojusz Północnoatlantycki podjął decyzję o wysłaniu dodatkowych samolotów do Kabulu, które umożliwią dalszą ewakuację z kraju. - Wszyscy Afgańczycy, mężczyźni, kobiety i dzieci, zasługują na życie w bezpieczeństwie i godności. Musi dojść do pokojowego przekazania władzy, bez jakichkolwiek walk odwetowych i zemsty. Władza, która nie będzie szanować wszystkich praw Afgańczyków i doprowadzi do powrotu rządów strachu, ryzykuje międzynarodową izolacją – powiedział.

Jak mówił szef NATO, tempo, w jakim w obliczu ofensywy talibów upadła afgańska armia rządowa, było zaskoczeniem. - W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami politycznego i militarnego upadku - powiedział Stoltenberg. Dodał, że była to lekcja dla Sojuszu Północnoatlantyckiego, z którego należy wyciągnąć wnioski. Zaznaczył jednak, że w tym momencie głównym celem jest ewakuacja z Afganistanu osób narażonych na przemoc ze strony talibów.

Stoltenberg wyraził też oczekiwanie, że talibowie dotrzymają danego słowa, pilnując, by terytoria znajdujące się pod ich kontrolą nie stały się ponownie siedliskiem terrorystów. - Sojusznicy z NATO pozostaną czujni, mamy też możliwości atakowania grup terrorystycznych z odległości (...). Możemy to zrobić również w Afganistanie - ostrzegł Stoltenberg.

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: Reuters, TVN24