Niemieckie władze czterokrotnie zwiększyły nagrodę za informacje, które umożliwiłyby ujęcie snajpera lub snajperów, którzy już czwarty rok ostrzeliwują samochody na autostradach. Do tej pory zanotowano około 700 ataków, w których została ranna jedna osoba.
Znaczące zwiększenie nagrody przez policję jest motywowane tym, że tajemniczy sprawca lub sprawcy, zmienili kaliber broni, z której strzelają do samochodów. Dotychczas była to amunicja .22 cala, relatywnie mała i stosowana najczęściej w strzelaniu sportowym. Tajemniczy strzelec
Ostatnie ataki były jednak przeprowadzone przy pomocy broni strzelającej amunicją kalibru 9 mm, czyli znacznie potężniejszej i potencjalnie bardziej niebezpiecznej. Z tego powodu nagrodę za pomoc w ujęciu sprawców zwiększono z 27 tysięcy euro do 100 tysięcy euro. O zwiększeniu nagrody poinformowała niemiecka policja kryminalna na specjalnej konferencji prasowej. Zaprezentowano na niej też szereg dowodów zebranych w ramach śledztwa prowadzonego od 2008 roku. Przeanalizowano około 700 przypadków ostrzelania samochodów, które miały miejsce głównie na południu i zachodzie Niemiec. Celami były ciężarówki i samochody przewożone na lawetach. Do tej pory udało się jedynie ustalić, że strzały padały najprawdopodobniej z samochodów jadących przeciwnym pasem autostrady. Nie wiadomo wiele więcej, bowiem uszkodzenia pojazdów są przeważnie zauważane kilka godzin, a nawet dni później. Kierowcy ciężarówek nigdy nie słyszeli strzałów i nigdy nie widzieli nic, co mogłoby służyć jako cień poszlaki.
Autor: mk//bgr / Źródło: ENEX
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA)