W Wersalu zakończył się dwudniowy szczyt liderów państw Unii Europejskiej. Podczas konferencji zorganizowanej po spotkaniu szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapewniła, że Ukraina, która od 16 dni odpiera ataki rosyjskich wojsk, jest traktowana jako część europejskiej rodziny. Dodała także, że w sprawie zbrodni wojennych, do których dochodzi na terenie kraju, konieczne będzie dochodzenie.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała na konferencji zorganizowanej po spotkaniu liderów państw Europy, że wniosek Ukrainy o członkostwo w UE jest wyrazem jej woli i prawa do wyboru własnego losu.
- Dziś otworzyliśmy drogę do Unii Europejskiej dla Ukrainy, która jest częścią europejskiej rodziny - powiedziała. - Sposób, w jaki dziś zareagujemy na haniebny atak Rosji, określi przyszłość Ukrainy, naszej Unii i całego naszego kontynentu. Pozostańmy wierni zasadom, które do tej pory kierowały naszą odpowiedzią: odpowiedzialności, jedności, solidarności, determinacji - dodała.
>>> Czytaj dalej: Atak Rosji na Ukrainę - relacja na żywo
KE chce dochodzenia w sprawie zbrodni wojennych na Ukrainie
W czwartek - pierwszego dnia szczytu - szefowie instytucji Unii Europejskiej rozmawiali między innymi o ataku bombowym na szpital położniczy w oblężonym ukraińskim mieście Mariupol. Liderzy stanowczo potępili te działania.
"Mariupol jest oblężony. Ostrzelanie przez Rosję szpitala położniczego to ohydna zbrodnia wojenna" - napisał w tweecie szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Swoje zdanie wyraziła także szefowa KE. - Potrzebne będzie dochodzenie w sprawie zbrodni wojennych popełnianych na Ukrainie - powiedziała von der Leyen na piątkowej konferencji.
Von der Leyen wspomniała także, że UE potrzebuje skoordynowanego podejścia do większych wydatków obronnych.
- Do obrony Europy będziemy potrzebować różnych sił i zdolności oraz znaczących dodatkowych inwestycji w obronność. Do połowy maja przeprowadzimy mapowanie luk inwestycyjnych - dodała.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Źródło: PAP