Szedł ulicą, gdy przygniotła go wielka blacha. Żyje

Wiatr porwał ważący tonę blaszany barak
Wiatr porwał ważący tonę blaszany barak
Reuters
Wiatr porwał ważący tonę blaszany barakReuters

O wielkim pechu może mówić mieszkaniec Bursy w południowo-zachodniej Turcji. Gdy szedł chodnikiem wzdłuż ruchliwej dwupasmowej jezdni, nagle potężny podmuch wiatru porwał stojący nieopodal wielki blaszany barak. Ważąca tonę konstrukcja uderzyła w mężczyznę.

Blaszany barak został porwany przez wiatr wiejący z prędkością 50 km/h i uderzył mężczyznę.

Lecąca dalej w poprzek drogi blacha uderzyła później w słup energetyczny i jadący samochód. Po wypadku droga była przez kilka godzin zamknięta, ponieważ służby usuwały zmiażdżoną blachę.

Mężczyzna został ranny. Przewieziono go do szpitala. Żyje, lecz nie wiadomo, jak ciężkie odniósł obrażenia.

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Reuters