O tym, że w centrum Pekinu szaleje potężny ogień donieśli dziennikarze obywatelscy, którzy w Internecie umieszczali wiele własnych relacji i zdjęć. Udowodnili też, że telewizja usunęła ze swojej pierwotnej relacji zdjęcia z pożaru – mimo, że pojawiły się tuż po północy, w porannych relacjach nie było po nich śladu.
W Internecie ktoś opublikował też notę chińskiej propagandy, która przestrzegała redakcje przed korzystaniem z innych niż oficjalne zdjęcia z katastrofy. Chińczycy spekulują, że zastosowano cenzurę, bo CCTV, która przygotowała ogromny pokaz fajerwerków sama winna jest pożaru.
Płomienie w centrum miasta
Mierzący 44 pięta, 159 metrów wysokości i mający 241 pokoi hotelowych wieżowiec Mandarin Oriental spłonął w poniedziałek w centrum Pekinu. Luksusowy hotel wchodzący w skład kompleksu nowej siedziby chińskiej telewizji spłonął doszczętnie. Budowany od ponad 6 lat wieżowiec nie został jeszcze oddany do użytku, tak więc nikogo nie było w środku. Na skutet zaczadzenia zmarł jeden ze strażaków biorących udział w akcji gaśniczej.
Źródło: timesonline.co.uk, tvn24.pl