Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg kończąc warszawski szczyt NATO podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie za "wyśmienitą organizację" tego wydarzenia, a uczestnikom za dyskusję i prace. - Pokazaliśmy, że NATO jest zjednoczone – dodał. Swoje oświadczenie przedstawił także prezydent Polski.
- Właśnie zakończyliśmy szczyt. Niewątpliwie pokazaliśmy, że NATO jest zjednoczone – powiedział Stoltenberg podczas wspólnej konferencji z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.
Dodał, że podczas warszawskiego szczytu NATO pokazano również, że Sojuszowi zależy na "solidarności z Ukrainą".
"To szczyt historyczny"
Stoltenberg dziękował za obrady i prowadzone podczas wydarzenia prace. Uznał warszawski szczyt za bardzo udany, bo merytoryczny. - To szczyt historyczny, ponieważ występuje w okresie decydującym dla naszego bezpieczeństwa - podkreślił.
- Widzimy tak wiele wyzwań, tak wiele zagrożeń, tak wiele powodów, by NATO dostosowało się do świata, który się zmienia, i udało się nam podjąć takie decyzje - mówił.
W jego ocenie szczyt był ważny także dlatego, że odzwierciedlał to, co NATO robi w zakresie kolektywnej obrony i zwiększania stabilności, ale i to, że podkreślono na nim zwiększenie współpracy NATO z UE. - Jest to bardzo ważne dla NATO, dla UE i dla mieszkańców Europy i Ameryki Północnej – mówił sekretarz generalny.
Zaznaczył, że na szczycie dokonano także przeglądu tego, co z ustaleń poprzedniego szczytu udało się zrealizować. - Podczas poprzedniego szczytu, dwa lata temu, założyliśmy bardzo ambitne plany, ale w tym roku mogłem w czasie tego szczytu powiedzieć, że obietnice zostały wykonane - dodał.
"NATO odniosło sukces i Polska odniosła sukces"
- Szczyt miał charakter wszechstronny. Jestem ogromnie wdzięczy sekretarzowi generalnemu i jego współpracownikom. Przygotowanie tego szczytu było bardzo duża pracą. NATO odniosło sukces i Polska odniosła sukces jako członek Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Ostateczne konkluzje są korzystne i dla Sojuszu, i dla Polski - podsumował szczyt NATO prezydent Andrzej Duda.
- Udało się zrealizować te zamierzenia, które mieliśmy od samego początku. Szczyt oznacza realną odpowiedź na środowisko bezpieczeństwa w Europie; dostosowuje do tych zmian działania. Dla nas, Polaków, oznacza to wzmocnioną obecność Sojuszu na naszym terenie - stwierdził prezydent.
Jak dodał, zgodnie z postanowieniami szczytu Polska będzie miała na swym terytorium "realną siłę sojuszniczą", która będzie w każdej chwili gotowa do ochrony terytorium Polski, gdyby powstało jakiekolwiek zagrożenie. Zaznaczył, że z punktu widzenia Polski jest to "realny zysk", jaki otrzymuje w związku ze szczytem.
Prezydent odkreślił, że podczas szczytu pojawiły się deklaracje obecności wojsk sojuszniczych w Polsce. Przypomniał, że Wielka Brytania zobowiązała się wysłać do naszego kraju 150 żołnierzy.
- Za te deklaracje bardzo dziękuję. Sojusznicze oddziały w tej chwili się formują po to, żeby w przyszłym roku założenia, które szczyt przyjął w zakresie wzmocnionej, wysuniętej obecności Sojuszu w państwach bałtyckich i w Polsce, mogły zostać zrealizowane" - powiedział prezydent Duda.
Prezydent powiedział też, że ustalenia szczytu dotyczyły nie tylko krajów skupionych w NATO, ale również sytuacji na "południowych rubieżach Sojuszu". Dodał, że rozmowy skupiały się także na Ukrainie i wsparciu NATO dla niej.
- We wszystkich tych sprawach decyzje zostały podjęte i to jest wielka satysfakcja nie tylko moja, ale wszystkich przywódców państw i rządów obecnych na szczycie - podkreślił prezydent.
Bezpieczny szczyt
Prezydent podziękował wszystkim przywódcom, którzy przyjechali do Warszawy; szczególne wyrazy wdzięczności skierował pod adresem sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga i jego współpracowników.
Jak dodał, w jego ocenie szczyt przeszedł dobrze pod każdym względem. Jak mówił, odebrał wiele gratulacji od przywódców, za sposób zorganizowania szczytu i jego przebieg. Prezydent podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w przygotowania i organizację szczytu; dziękował też warszawiakom za tolerancję i wyrozumiałość, z jaką przyjęli utrudnienia związane ze szczytem.
Według prezydenta Polska i jej stolica zaprezentowały się w czasie szczytu "w sposób niezwykle godny"; jako państwo, które potrafi zorganizować "wielką międzynarodową imprezę, potrafi zapewnić bezpieczeństwo, sprawną komunikację" oraz "bardzo nowoczesne i estetyczne warunki pracy".
Łącznie w warszawskim szczycie wzięło udział 61 delegacji, w tym 18 prezydentów i 21 premierów. Wśród gości szczytu byli: prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Kanady Justin Trudeau, prezydent Francji Francois Hollande, premier Wielkiej Brytanii David Cameron, czy prezydent Turcji Recep Erdogan.
Autor: adso/kk / Źródło: PAP,TVN24